Bezcenni turyści ratują budżet

Około pół miliarda euro zostawiają w Polsce cudzoziemcy, którzy korzystają z naszych usług medycznych. Można by powiedzieć – wypychają uboższych Polaków z kolejek do lekarzy

Publikacja: 25.03.2010 03:04

Paweł Jabłoński, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”

Paweł Jabłoński, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”

Foto: Rzeczpospolita

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/jablonski/2010/03/25/bezcenni-turysci-ratuja-budzet/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Ale prawda jest taka, że jest to najzdrowszy eksport, jaki w ogóle można sobie wyobrazić. Sprzedajemy za granicę nasze usługi. Najlepiej wykształceni lekarze mają dobrze płatną (jak na polskie warunki) pracę w kraju.

Zarabiają też wszyscy ci, którzy zapewniają pacjentom z zagranicy noclegi, wyżywienie czy wypoczynek.

W odróżnieniu od tradycyjnego eksportu towarów i surowców sprzedaje się niemal wyłącznie pracę, i to bardzo wysoko wycenianą. Można szacować, że wpływy z turystyki medycznej odpowiadają ponad 2 procentom przychodów z eksportu wszystkich usług.

Oczywiście popyt na polskie usługi lekarskie nie jest tylko zasługą ich jakości. Decydujące znaczenie mają niskie ceny i słaby złoty. Pamiętajmy jednak, że nie będzie to trwało wiecznie. Ceny w Europie powoli będą się wyrównywać, a nasza waluta będzie coraz silniejsza. Ale na razie ten rodzaj eksportu wciąż jeszcze ma szanse na długi rozwój. Warto więc w niego inwestować.

Przede wszystkim powinni wziąć sobie to do serca prywatni przedsiębiorcy, rozbudowujący i unowocześniający przychodnie i kliniki. Dużą rolę do odegrania mają także samorządy, zwłaszcza te przy zachodniej granicy, które powinny wspierać budowę hoteli i prowadzić akcje promocyjne.

Ale sporo do powiedzenia ma też państwo, które powinno wspierać tego typu przedsiębiorczość. A jego rola na pewno nie powinna się ograniczać wyłącznie do nakładania podatków. Podstawowym celem państwa powinna być praca nad taką zmianą wizerunku Polski, by Europejczycy zaczęli postrzegać ją jako kraj nowoczesny, w którym pracują wybitni specjaliści.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/jablonski/2010/03/25/bezcenni-turysci-ratuja-budzet/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Ale prawda jest taka, że jest to najzdrowszy eksport, jaki w ogóle można sobie wyobrazić. Sprzedajemy za granicę nasze usługi. Najlepiej wykształceni lekarze mają dobrze płatną (jak na polskie warunki) pracę w kraju.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Permanentna kampania wyborcza to gra ryzykowna dla gospodarki
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Trudno rządzić, nie mając zdania. Czy leci z nami pilot?
Opinie Ekonomiczne
Czy liderzy polityczni zapobiegną recesji w Polsce, Unii, USA?
Opinie Ekonomiczne
Prezydentura Nawrockiego będzie osłabiać giełdę i złotego, podbijać koszt długu
Opinie Ekonomiczne
Cieślak-Wróblewska: Finanse publiczne to temat tabu, którego nie możemy dłużej unikać