Reklama

Pierwszy dzwonek ostrzegawczy dla nowej władzy

Przedsiębiorcy nagle zaczęli z pesymizmem patrzeć w przyszłość. Taki obraz, zarejestrowany przez jedno z cyklicznych badań koniunktury, wprawił wiele osób w zdumienie. Dlaczego biznes popadł nagle w nastrój podły, skoro wokoło tak pięknie nam wszystko rozkwita, a rząd mamy liberalny, firmom przyjazny?

Publikacja: 10.12.2007 21:13

Może to chwilowe - usiłują pocieszać badacze. Ale nawet jeśli, to ów przejaw niewiary trzeba potraktować poważnie.

Bo przedsiębiorcy oczekują na pakiet ustaw związanych ze swobodą działalności gospodarczej i doczekać się go nie mogą. Ostatnio do kosza trafił sławny “pakiet Kluski”, a droga do uchwalenia “pakietu Szejnfelda” wciąż jest daleka.

Bo przedsiębiorcy oczekują na działania, które obniżą koszty pracy i pozwolą bardziej elastycznie zatrudniać w sytuacji coraz większych oczekiwań płacowych i braku chętnych do pracy.

Bo przedsiębiorcy widzą, że rosnących kosztów produkcji wynikających z podwyżek i aprecjacji złotego nie da się skompensować podnoszeniem cen.

Bo przedsiębiorcy chcą konkretów. Dlatego że warunki dla biznesu w skali świata w sposób dość nagły przestały być komfortowe.

Reklama
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Gorynia, Kośny, Hardt: Sięgnijmy do ekonomii
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: W poszukiwaniu inwestycyjnego złotego Graala
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Państwo na zakupach. Dlaczego Krajowa Grupa Spożywcza nie powinna przejmować Carrefoura
Opinie Ekonomiczne
Prof. Polowczyk: Polska miała dużo szczęścia od 1990 roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz:: Kupujemy okręty, czyli gospodarka, głupcze!
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama