Miliardy w butelkach

Muhtar Kent. Dyrektor Generalny Coca-Cola Company. W kwietniu 2009 r. powinien stanąć na czele rady nadzorczej koncernu. Stanie się to niecały rok po tym, jak został jego szefem

Publikacja: 13.01.2009 01:48

Wyzwaniem dla Muhtara Kenta będzie zwiększanie udziału na rynku napojów w USA

Wyzwaniem dla Muhtara Kenta będzie zwiększanie udziału na rynku napojów w USA

Foto: EPA

Do 57-letniego prezesa koncernu produkującego najpopularniejszy napój gazowany świata nie płyną dobre wieści z Polski. Butelkująca napoje Coca-Cola Hellenic, której 24 proc. akcji należy do Coca-Cola Company, zwolni w naszym kraju 150 osób. Jest to ok. 4,5 proc. zatrudnionych. Firma tnie koszty, obawiając się skutków spowolnienia gospodarczego na polskim rynku. Tymczasem to właśnie kraje rozwijające się, w tym Polska, są siłą napędową dla producentów napojów. W Stanach Zjednoczonych, skąd pochodzi coca-cola, popyt na nie rośnie szybko. Firma Zenith podała, że w 2007 r. w Ameryce Północnej zwiększył się on tylko o 1,1 proc.

Analitycy uważają, że umacnianie pozycji na rodzimym rynku będzie jednym z największych wyzwań dla Muhtara Kenta, który objął funkcję dyrektora generalnego Coca-Coli w lipcu 2008 r. Stery koncernu przejął od 66-letniego Neville’a Isdella, który do kwietnia 2009 r. przewodniczyć będzie radzie nadzorczej Coca-Coli. Wszystko wskazuje na to, że także na tym stanowisku zastąpi go Kent.

Dla Kenta i jego współpracowników sposobem na zwiększanie sprzedaży – po trzech kwartałach 2008 r. przychody Coca-Coli przekroczyły 24,8 mld dolarów – ma być bardziej nowoczesny wizerunek firmy. Oprócz klasycznych napojów gazowanych rozszerza ona ofertę o produkty dietetyczne. Jednym z nich jest nowy niskokaloryczny sprite green słodzony naturalnym słodzikiem.

Urodzony w Stanach Zjednoczonych syn tureckiego dyplomaty uważany jest za energicznego i agresywnego menedżera. Jego mocną stroną jest duże międzynarodowe doświadczenie.

Po ukończeniu Tar sus American College w tureckim Mersin wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie studiował na Uniwersytecie Hull. Studiował również administrację na City University w Londynie. W trakcie kariery w Coca-Coli, którą rozpoczął w 1978 r., zarządzał oddziałami koncernu, m.in. w Turcji, środkowej Azji i w Europie Środkowej. Od 1995 do 1998 r. pracował jako dyrektor zarządzający Coca-Cola Amatil – Europe. Wspominając ten etap w jego karierze, częściej niż sukcesy przywołuje się nielegalną transakcję, której dokonał, wykorzystując dostęp do poufnych informacji. Tuż przed opublikowaniem korekty prognoz sprzedał 100 tys. akcji Amatilu. W 1996 r. dochodzenie w tej sprawie prowadził australijski regulator.

Od 1999 do maja 2005 r. był prezesem tureckiej firmy napojowej Efes Beverage Group. Cztery lata temu wrócił do Coca-Coli. Przez rok był szefem oddziału odpowiedzialnego za północną Azję, Eurazję i Środkowy Wschód, w tym za Rosję, Chiny i Japonię. W 2006 r. został dyrektorem operacyjnym w centrali.

Do 57-letniego prezesa koncernu produkującego najpopularniejszy napój gazowany świata nie płyną dobre wieści z Polski. Butelkująca napoje Coca-Cola Hellenic, której 24 proc. akcji należy do Coca-Cola Company, zwolni w naszym kraju 150 osób. Jest to ok. 4,5 proc. zatrudnionych. Firma tnie koszty, obawiając się skutków spowolnienia gospodarczego na polskim rynku. Tymczasem to właśnie kraje rozwijające się, w tym Polska, są siłą napędową dla producentów napojów. W Stanach Zjednoczonych, skąd pochodzi coca-cola, popyt na nie rośnie szybko. Firma Zenith podała, że w 2007 r. w Ameryce Północnej zwiększył się on tylko o 1,1 proc.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody