Przejęcie sterów w Podravka Polska na początku ubiegłego roku było znaczącym krokiem w karierze 34-letniego Chorwata. Polska jest największym i najważniejszym spośród 17 zagranicznych rynków, na których działa chorwacka grupa spożywcza. Dalibor Šijak trafił tutaj dzięki dobrym wynikom, jakie udało mu się osiągnąć wcześniej na Węgrzech. Pełnił tam funkcję dyrektora zarządzającego.
Plany dla polskiego rynku ma ambitne. – Moim celem jest podwojenie wyników Podravka Polska w ciągu czterech lat – zapowiedział, obejmując funkcję prezesa. Szczegółów swoich planów jednak nie zdradził. Podravka nie podaje rezultatów finansowych uzyskiwanych na poszczególnych rynkach. W 2009 r. łączne przychody grupy wyniosły prawie 3,8 mld kun chorwackich (według aktualnego kursu jest to ok. 2 mld zł).
Kluczem do sukcesu Podravki w Polsce ma być według Dalibora Šijaka m. in. wchodzenie przez tę firmę w nowe segmenty rynku spożywczego. W Polsce Podravka sprzedaje m.in. pasty warzywne i przeciery. Nadal znana jest jednak przede wszystkim dzięki marce Vegeta. Daje jej ona pierwsze miejsce (w ujęciu wartościowym) na polskim rynku przypraw uniwersalnych. Do Podravki należy także Warzywko – marka kupiona od Kamisa w 2007 roku. W branży pojawiają się jednak głosy, że ani poprzedni, ani obecny prezes Podravka Polska nie ma pomysłu, jak wykorzystać potencjał tego produktu i zwiększyć jego udziały rynkowe (są one obecnie dwa razy niższe niż w latach świetności marki).
Podravka widzi szansę dla siebie na rynku makaronów. Firma kierowana przez Šijaka nie zdradza, jakie udziały chciałaby w nim osiągnąć w Polsce. Rywale nie wróżą jej jednak sukcesu. Polski rynek makaronów jest bowiem bardzo konkurencyjny, a konsumenci kierują się wciąż przede wszystkim ceną. Dowodem na to jest znaczący udział marek własnych należących do sieci handlowych.
Šijak jest związany z Podravką od 11 lat. W tym czasie kierował działami marketingu (jego podstaw nauczył się na studiach), przygotowywał także strategię międzynarodowego rozwoju Podravki.