Miedwiediew szacuje prezesów

Trzy miesiące na ujawnienie danych o dochodach i majątku dał szefom państwowych koncernów prezydent Rosji. Termin upływa w prima aprilis

Publikacja: 17.01.2012 12:23

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: AFP

Po premierze także prezydent walczy z korupcją w czasie przedwyborczym. W oficjalnym komunikacie prezydent oświadcza, że dał top-menadżerom czas do 1 kwietnia na ujawnienie tych danych. Muszą też podać dochody i majątek swoich małżonków oraz niepełnoletnich dzieci (przepisywanie majątku na nastoletnie pociechy to popularny w Rosji sposób uniknięcia opodatkowania).

Dane mają obejmować dochody i majątek na koniec 2011 r.

- Decyzja prezydenta jest kontynuacją kursu na walkę z korupcją. Chodzi o to, by za 2011 r wykonać normy przewidziane prawem - tłumaczył Arkadij Dworkowicz doradca ekonomiczny rosyjskiego prezydenta agenci Interfaks.

W końcu grudnia Władimir Putin na naradzie w szefami koncernów energetycznych wytknął im nepotyzm i korupcję. Zdecydował że do 1 lutego firmy muszą upublicznić swoich beneficjentów i kontrahentów. Informacja ma być potwierdzona w dokumentach i skierowana do ministerstw: energetyki, finansów i łączności.

Do 14 lutego koncerny i banki państwowe mają wprowadzić do swoich dokumentów wewnętrznych poprawki. Mówią one o tym, że umowy firmy mogą zawierać tylko z podmiotami, które zgodzą się odtajnić swoje struktury właścicielskie oraz już zawarte kontrakty.

Reklama
Reklama

Wczoraj media informowały, że koncerny powysyłały już do swoich kontrahentów wnioski o ujawnienie struktur właścicielskich i kontraktów. Niektóre firmy skarżą się, że otrzymały po kilkanaście takich wniosków i nie zdążą się wywiązać w terminie.

W spisie firm, które podlegają antykorupcyjnym regulacjom nie ma kilku kluczowych: największy producent paliw — Rosnieft, korporacje Rostechnologie (zbrojeniówka) i Rosnano (nanotechnologie).

W rankingu Transparency International korupcyjności 178 państw świata (Corruption Perceptions Index) Rosja spadła w 2010 r ze 146 na 154 miejsce (Polska na 41).

Po premierze także prezydent walczy z korupcją w czasie przedwyborczym. W oficjalnym komunikacie prezydent oświadcza, że dał top-menadżerom czas do 1 kwietnia na ujawnienie tych danych. Muszą też podać dochody i majątek swoich małżonków oraz niepełnoletnich dzieci (przepisywanie majątku na nastoletnie pociechy to popularny w Rosji sposób uniknięcia opodatkowania).

Dane mają obejmować dochody i majątek na koniec 2011 r.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Odrętwiały rynek pracy
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama