Składkami na ZUS w rynek pracy

Choć o temacie od kilku miesięcy nie jest już głośno, nie oznacza to, że został on zamknięty i wszyscy tylko czekają na wprowadzenie zmian.

Publikacja: 10.03.2015 21:00

Ernest Bodziuch, dziennikarz telewizji Polsat News

Ernest Bodziuch, dziennikarz telewizji Polsat News

Foto: materiały prasowe

Ostatnio trafił w moje ręce całkiem poufny dokument przygotowany przez jedną z wielkich firm pokazujący, co może się stać na rynku pracy po wprowadzeniu nowych przepisów.

Niestety, po jego przeczytaniu nie da się być optymistą. Szacuje się, że zmiany dotkną między 800 tys. a 1,2 mln osób. Większość pracodawców nie będzie zaś w stanie samodzielnie udźwignąć kosztów składek zusowskich. Z tego prosty wniosek – przerzucą je na zleceniobiorców, co oznacza obniżenie im i tak już skromnych wynagrodzeń. Smutniejsze jest jednak to, że według autorów analizy aż 20 proc. zatrudnionych na umowy cywilnoprawne może stracić pracę. I co wtedy ze składkami odprowadzonymi wcześniej przez pracodawców od innych pracowników? Zostaną przejedzone. Państwo, zamiast zostawić je w ZUS na przyszłe emerytury, wyda je na świadczenia dla świeżo upieczonych bezrobotnych.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Czy warto deregulować?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Wybory prezydenckie w KGHM
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Qui pro quo, czyli awantura o składkę
Opinie Ekonomiczne
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nie należało ciąć stóp przed wyborami
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku