Aktualizacja: 03.04.2016 22:00 Publikacja: 03.04.2016 22:00
Andrzej Krakowiak
Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek
Jej przykre konsekwencje będą jednak znacznie poważniejsze i obejmą nie tylko zagranicznych spekulantów.
Na alarm biją m.in. deweloperzy. Mają powody – niemal 100 tys. ha gruntów rolnych, których dotyczą ograniczenia, znajduje się w granicach miast. Działki te często zlokalizowane są w miejscach, w których mogłyby powstawać nie tylko inwestycje mieszkaniowe, ale też nowoczesne biura. A te powstają nie bez powodu – zapotrzebowanie na nie rośnie, ponieważ Polska umacnia się na pozycji regionalnego lidera w przyciąganiu inwestycji związanych z nowoczesnymi usługami. Jeśli jednak nie będą powstawać nowe biura, źródło takich inwestycji, dających dziś pracę 170 tys. Polaków, bardzo szybko wyschnie.
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Programy kandydatów na prezydenta są w najlepszym przypadku „pilotami” inicjatyw, którymi za dwa i pół roku kusi...
Niezależnie od tego, kto będzie urzędować w Białym Domu, najważniejszym globalnym przeciwnikiem Stanów Zjednoczo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas