Aktualizacja: 07.06.2016 21:44 Publikacja: 07.06.2016 21:06
Piotr Mazurkiewicz
Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek
Środowisko start-upowe jest uważnie obserwowane, a co ciekawsze pomysły szybko kupowane przez koncerny takie jak Facebook, Google czy IBM. Często za gigantyczne pieniądze, jak choćby 1 mld dol. zapłacony w 2012 r. przez Facebooka za Instagram. Firma istniała tylko dwa lata i miała 13 pracowników.
Do opinii publicznej przebijają się wielkie transakcje, a codzienność jest bardziej wymagająca. Większość start-upów upada w pierwszym roku działalności. Dlatego tym bardziej warto wspierać te, którym udało się osiągnąć sukces. Tu akurat Polska może się pochwalić sporą ich liczbą, jak choćby Znanylekarz.pl przejmujący zagraniczną konkurencję czy serwis społecznościowy Finspi, podbijający teraz rynek indonezyjski.
Prezydent USA Donald Trump uderza w towary sprowadzane z Unii Europejskiej aż 50-procentową stawką celną. I to j...
Z formalnego punktu widzenia bezpośredni wpływ prezydenta RP na gospodarkę jest ograniczony i dlatego w kampanii...
Jeśli druga tura wyborów prezydenckich to plebiscyt nad rządem koalicji 15 października, to przystępuje ona do n...
Komisja Europejska przekazała 6 maja Rosji jasny komunikat: „dość”. Nigdy więcej nie pozwolimy, by Rosja wykorzy...
Podpisanie ośmiopunktowej deklaracji pana Mentzena to świetny sposób na to, by zostać prezydentem. W końcu różne...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas