Europa, w tym Polska, z reguły podąża za USA z mniej więcej pięcioletnim opóźnieniem. Nie tym razem. Na Starym Kontynencie internetowa rewolucja trwa na dobre, a internauci dostrzegli już zalety kupowania online. Prognozy wskazują, że Europejczycy już za dwa lata niemal połowę zakupów zrobią w internecie.
Cieszy, że w tej rewolucji aktywnie uczestniczą polskie firmy. Śmiało serfują na fali e-gospodarki i wykorzystują szansę na zajęcie ważnego w niej miejsca na lokalnym i globalnym rynku. Na krajowym radzą sobie dobrze już od kilku lat. Tylko w ostatnich trzech polski rynek e-commerce mocno przyspieszył i rośnie średnio dziewięciokrotnie szybciej niż tradycyjny, stanowiąc coraz większy udział w całości handlu. Obecnie jego roczna wartość to już niemal 40 mld zł.