Aktualizacja: 17.12.2017 21:19 Publikacja: 17.12.2017 21:00
Foto: 123RF
Mogło to mieć wpływ na decyzję firmy, jednak akurat amerykańskie koncerny dość rzadko zmieniają zasady funkcjonowania na innych rynkach. Skoro w USA wszyscy mają karty kredytowe, to gdzie indziej jest zapewne tak samo. Nieważne są lokalne uwarunkowania, liczy się główny rynek, a zresztą my i tak wiemy lepiej. Amazon Polakom nie dość, że oferuje zakupy robione tyko w niemieckim sklepie, to jeszcze z ryzykiem kursowym (ceny są podawane w euro, nie wiadomo, ile finalnie się za nie zapłaci) i tylko przez kartę kredytową. Na razie nie widać szans na jakąkolwiek odpowiedź na lokalne preferencje, jak szybkie e-przelewy, które przewodzą liście ulubionych metod płatności na naszym rynku. Nie mówiąc już o płatności przy odbiorze paczki – taka opcja w głowie władz Amazona nawet nie postanie.
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Programy kandydatów na prezydenta są w najlepszym przypadku „pilotami” inicjatyw, którymi za dwa i pół roku kusi...
Niezależnie od tego, kto będzie urzędować w Białym Domu, najważniejszym globalnym przeciwnikiem Stanów Zjednoczo...
Podział na osobne silosy regulacyjne – telekomunikację, media, pocztę, ochronę danych osobowych – traci sens. Cy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas