Mężczyzna dźgnięty nożem. Przyjechała straż, bo nie było wolnych karetek

Strażacy coraz częściej przejmują zadania karetek pogotowia. Ciężkimi wozami jeżdżą już nie tylko do wypadków, ale do udarów, zasłabnięć czy nawet - jak w Skwierzynie w województwie lubuskim - do dźgnięcia nożem.

Aktualizacja: 13.11.2020 23:11 Publikacja: 13.11.2020 16:37

Mężczyzna dźgnięty nożem. Przyjechała straż, bo nie było wolnych karetek

Foto: stock.adobe.com

qm

Strażacy są przeszkoleni z zakresu pierwszej pomocy, część z nich ma też podwójne uprawnienia - są jednocześnie ratownikami medycznymi. Dyspozytor kieruje strażaków do potrzebujących wówczas, gdy nie ma do dyspozycji wolnych karetek. Takie sytuacje nazywane są izolowanymi zdarzeniami medycznymi. Są to inne sytuacje, niż te, w których strażacy asystują ratownikom, np. gdy trzeba wyważyć drzwi lub wejść przez okno do mieszkania.

Liczba takich zdarzeń u strażaków stopniowo rosła przez lata, ale w czasie pandemii jest ich znacznie więcej. W ostatnich tygodniach zjawisko jeszcze bardziej przybiera na sile. Powodem są kolejki karetek przed SOR-ami, niedobory w kadrze, spowodowane zakażeniami i kwarantanną, czy konieczność dezynfekowania ambulansów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

9 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego