Stanowisko przewodniczącego UNAIDS jest rotacyjne. W 2012 r. miał nim zostać Polak, ale wciąż nie został wskazany. Pod koniec marca w Genewie zaplanowana jest sesja rady programowej UNAIDS.
- Jeśli do tego czasu nie wyznaczymy przewodniczącego, dojdzie do skandalu – zaalarmował tvp.info jeden z urzędników ministerstwa zdrowia. - Przewodniczący jest też jednak niezbędny między sesjami. Co dwa tygodnie odbywa się na świecie jakieś spotkanie albo konferencja, w której powinien uczestniczyć. W Genewie jego obecność jest niezbędna, by rozwiązywać sytuacje konfliktowe i prowadzić dyskusję na temat finansów oraz kierunków walki z epidemią - tłumaczy.
Zdaniem tvp.info przesądzone już jest, że polskim przewodniczącym zostanie dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS Anna Marzec-Bogusławska, która wywalczyła przewodnictwo dla Polski.
Portal przypomina, że do tej pory przewodniczący byli wyznaczani ze znacznym wyprzedzeniem. – Zachowała się w ten sposób nawet Zambia, biedny i skorumpowany kraj afrykański – przekonuje anonimowy urzędnik ministerstwa.
- Pomijając względy pragmatyczne, ta sytuacja nadwątla prestiż państwa. Świadczy też o tym, że Bartosz Arłukowicz nie panuje nad swoim resortem - skomentował były minister zdrowia Marek Balicki.