Mrozić komórki, a nie zarodki

Klub PO organizuje debatę na temat leczenia niepłodności. Eksperci będą mówić m.in. o możliwości mrożenia komórek jajowych jako alternatywy dla mrożenia zarodków.

Publikacja: 11.12.2012 01:48

Elżbieta Radziszewska

Elżbieta Radziszewska

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Choć sprawę dofinansowania in vitro premier Donald Tusk postanowił rozwiązać poza parlamentem, część posłów Platformy nie odpuszcza tematu.

Z inicjatywy m.in. Elżbiety Radziszewskiej, byłej pełnomocnik do spraw równego traktowania (PO), dziś w Sejmie odbędzie się konferencja „Niepłodność – przyczyny, diagnostyka, leczenie".

– Niepłodność jest ogromnym problemem i zbyt często rozmowa o niej sprowadza się tylko do tematu in vitro jako alternatywy, tymczasem jest szereg innych sposobów leczenia, zanim sięgnie się po in vitro. I o tym chcemy mówić, bo nawet by zakwalifikować się do rządowego programu refundacji in vitro, trzeba udokumentować roczne leczenie niepłodności – mówi „Rz" Elżbieta Radziszewska.

Lekarze często podkreślają, że należy większy nacisk położyć na finansowanie diagnostyki i leczenia niepłodności. I wskazują, że jest to zadanie także dla NFZ.

Podczas konferencji oprócz standardowych tematów jak definicja niepłodności, przyczyny, metody leczenia, istota in vitro czy przebieg ciąży po leczeniu niepłodności pojawi się także punkt dotyczący pozaustrojowego dojrzewania komórek jajowych, a także ich ewentualnego mrożenia.

Na czym to polega? Po pobraniu od kobiety niedojrzałych komórek jajowych (oocytów) przeprowadza się procedurę ich dojrzewania w warunkach pozaustrojowych. Uzyskane w ten sposób dojrzałe komórki jajowe można zamrozić i wykorzystać w późniejszym czasie.

To szansa dla kobiet z upośledzoną płodnością, u których zapłodnienie pozaustrojowe z kosztowną procedurą przygotowawczą (kontrolowana hiperstymulacja jajników) okazało się nieskuteczne, trudne do zastosowania, a także dla par, które ze względów światopoglądowych nie godzą się na mrożenie zarodków.

Jest też wskazane dla kobiet, które czeka leczenie onkologiczne czy zagrożonych przedwczesnym wygasaniem jajników.

– Na ogół ze względu na najwyższą skuteczność takiego rozwiązania zapładniane są wszystkie pobrane komórki jajowe. Pacjenci mogą jednak m.in. ze względów światopoglądowych zdecydować o zapłodnieniu mniejszej ilości, np. wyłącznie jednej lub dwóch komórek, a zamrożeniu – pozostałych – mówi prof. Krzysztof Łukaszuk z kliniki leczenia niepłodności Invicta. Przyznaje, że mrożenie komórek jajowych podczas programu in vitro jest dla pacjenta droższe niż mrożenie zarodków, ale równie skuteczne.

– Badania i rekomendacje amerykańskiego stowarzyszenia medycyny rozrodu (ARSM) wskazują, że mrożenie komórek jajowych nie wpływa na ich jakość, a skuteczność zapłodnienia jest podobna, jak w przypadku nie mrożonych gamet – mówi „Rz".

Dr Grzegorz Południewski, ginekolog, który współpracuje z jedną z łódzkich klinik leczenia niepłodności, przyznaje, że główną zaletą tej metody jest przeniesienie procedury hiperstymulacji poza organizm kobiety, co eliminuje ryzyko. – Dotąd jednak duży był odsetek traconych komórek jajowych, choć z rozwojem technologii te parametry się poprawiają – mówi „Rz".  Dodaje, że ta metoda wciąż nie jest jeszcze powszechnie stosowana.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"