W polskich szpitalach leczonych jest ponad 100 ukraińskich żołnierzy

Minister zdrowia, Adam Niedzielski, w odpowiedzi na pytanie agencji Ukrinform poinformował, że w polskich szpitalach leczy się obecnie ponad 100 ukraińskich żołnierzy i ok. 2-3 tys. ukraińskich cywilów.

Publikacja: 13.12.2022 05:42

Adam Niedzielski

Adam Niedzielski

Foto: PAP/Andrzej Lange

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 293

Niedzielski mówił, że "strona Polska jest otwarta na współpracę z Ministerstwem Zdrowia Ukrainy" i "próbuje zorganizować transport (dla rannych), gdy tylko pojawia się taka potrzeba".

Minister zdrowia podkreślał, że nie tylko żołnierze, ale również cywile z Ukrainy, którzy doznali różnego rodzaju urazów w związku z rosyjską agresją zbrojną lub którzy muszą być leczeni w związku z poważnymi schorzeniami, trafiają do Polski na leczenie.

Czytaj więcej

Brytyjski minister "otwarty" na dostarczenie Ukrainie broni dalekiego zasięgu

- Obecnie liczba cywilnych pacjentów z Ukrainy w polskich szpitalach szacowana jest na 2-3 tysiące - mówił polski minister zdrowia.

Niedzielski zadeklarował przy tym, że polskie szpitale są w stanie przyjąć "kilka tysięcy" pacjentów z Ukrainy.

Strona Polska jest otwarta na współpracę z Ministerstwem Zdrowia Ukrainy

Adam Niedzielski, minister zdrowia

- A więc jest znacząca przestrzeń do pomocy - dodał.

Minister zdrowia mówił też o przekazywaniu przez Polskę Ukrainie pomocy medycznej - sprzętu do szpitali, generatorów, leków.

Niedzielski zwrócił też uwagę, że w Polsce rozpoczęły się szkolenia dla ukraińskich medyków z zakresu ewakuacji rannych drogą powietrzną.

Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Sondaż. Polacy chcą skrócenia kolejek do lekarzy i lepszej opieki okołoporodowej