W czasie, gdy Ardern przemawiała w parlamencie, przed jego budynkiem w stolicy kraju, Wellington, zebrały się setki protestujących przeciwko obowiązującym w kraju obostrzeniom.
- Eksperci przekonują, że Omikron nie będzie ostatnim wariantem (koronawirusa), z którym będziemy mierzyć się w tym roku - mówiła Ardern w parlamencie.
- To nie koniec. Ale to nie znaczy, że nie możemy iść naprzód. I to robimy - dodała.
Rząd Jacindy Ardern w ostatnich dwóch latach stosował restrykcyjną politykę, która do jesieni 2021 roku opierała się na strategii "zero COVID", której celem było całkowite wygaszanie ognisk koronawirusa m.in. poprzez stosowanie lockdownów (ogólnokrajowych i lokalnych). W liczącej 5 mln obywateli Nowej Zelandii od początku epidemii w tym kraju wykryto ok. 18 tys. zakażeń koronawirusem, zmarło 53 chorych na COVID-19.
Czytaj więcej
Nowa Zelandia ogłosiła stopniowe otwieranie, zamkniętych niemal dwa lata, granic. Plan ma kilka etapów.