Brytyjscy naukowcy: Liczba zakażeń koronawirusem zacznie spadać bez obostrzeń

Eksperci z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej prognozują, że - nawet bez wdrażania przez brytyjski rząd "Planu B", czyli przywracania części zniesionych latem obostrzeń - liczba chorych na COVID, liczba hospitalizacji i zgonów zakażonych, osiągną szczyt w listopadzie i zaczną gwałtownie spadać do znacznie niższych poziomów w listopadzie i grudniu.

Publikacja: 26.10.2021 05:29

Pasażerowie w londyńskim metrze

Pasażerowie w londyńskim metrze

Foto: AFP

W ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii wykryto 36 567 zakażeń koronawirusem, zmarło 38 zakażonych. Liczba zakażeń była mniejsza niż przed tygodniem o ok. 13 tysięcy, przy czym dane z ostatniej doby nie obejmują danych z Walii, których publikacja opóźniła się "z przyczyn technicznych". 

Model rozwoju epidemii, opracowany przez naukowców z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej wskazuje, że gdyby rząd ponownie wprowadził obostrzenia, do spadku liczby zakażeń doszłoby w najbliższych tygodniach, ale liczba zakażeń wzrosłaby ponownie znacznie szybciej w przyszłym roku.

Prof. Paul Hunter, epidemiolog z Uniwersytetu Wschodniej Anglii w rozmowie ze Sky News stwierdził, że z modelu wynika, iż Wielka Brytania jest bliska stanu "endemicznej równowagi" - sytuacji, gdy COVID-19 stanie się chorobą endemiczną (stale obecną w populacji), tak jak np. grypa. - Gdy osiągnie się endemiczną równowagę, wówczas działania niefarmaceutyczne, takie jak noszenie masek czy zachowywanie dystansu społecznego, przestaną wywierać efekt - wyjaśnił.

W modelu Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej liczba zakażeń koronawirusem na Wyspach spada do niskiego poziomu w połowie grudnia w praktycznie wszystkich scenariuszach

Kluczowe dla dojścia do takiego stanu jest osiągnięcie odpowiedniego poziomu odporności populacyjnej. 

Prof. Hunter zwraca uwagę, że w modelu Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej liczba zakażeń koronawirusem na Wyspach spada do niskiego poziomu w połowie grudnia w praktycznie wszystkich scenariuszach - a więc również bez przywracania obostrzeń.

Podobne wnioski przynosi model opracowany przez naukowców z Uniwersytetu w Warwick. Z modelu tego wynika, że przywrócenie obostrzeń mogłoby doprowadzić do pojawienia się kolejnej fali epidemii w pierwszej połowie 2022 roku. 

Czytaj więcej

Moderna: Nasza szczepionka jest bezpieczna i skuteczna u dzieci w wieku 5-11 lat

Minister zdrowia Wielkiej Brytanii Sajid Javid mówił w poniedziałek, że "w obecnym momencie dane nie wskazują, iż Wielka Brytania musi przejść do planu B" jeśli chodzi o walkę z epidemią. Jednocześnie Javid wezwał Brytyjczyków do szczepienia się, w tym do szczepienia się trzecią dawką osób objętych programem doszczepiania i "zachowywania ostrożności zgodnie z wytycznymi" sanitarnymi.

W ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii wykryto 36 567 zakażeń koronawirusem, zmarło 38 zakażonych. Liczba zakażeń była mniejsza niż przed tygodniem o ok. 13 tysięcy, przy czym dane z ostatniej doby nie obejmują danych z Walii, których publikacja opóźniła się "z przyczyn technicznych". 

Model rozwoju epidemii, opracowany przez naukowców z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej wskazuje, że gdyby rząd ponownie wprowadził obostrzenia, do spadku liczby zakażeń doszłoby w najbliższych tygodniach, ale liczba zakażeń wzrosłaby ponownie znacznie szybciej w przyszłym roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Kiła, rzeżączka i chlamydia podbijają Europę. „To m.in. efekt zmian po pandemii”
Ochrona zdrowia
Mauritius nie wpuścił norweskiego statku do portu. Obawy przed epidemią
Ochrona zdrowia
WHO: W grudniu 10 tysięcy zgonów z powodu Covid-19
Ochrona zdrowia
Pilna misja ratunkowa. Lodołamacz płynie po chorego badacza na Antarktykę
Ochrona zdrowia
Drugie po Polsce ognisko ptasiej grypy. W Seulu na H5N1 umarło 38 z 40 kotów