Młodzi lekarze dostali w piątek dwie dobre informacje. Po pierwsze, rekrutacja na specjalizacje będzie się odbywała tuż po zakończeniu tzw. stażu, czyli od 15 do 30 listopada. I już od grudnia lekarze będą mogli pracować.
Wcześniej resort zdrowia tak zaplanował terminy, że groziło im bezrobocie do marca. Lekarze zapowiadali, że czas bezczynności wykorzystają na szukanie pracy za granicą.
Zmieniają się też zasady rekrutacji. O przyjęciu na specjalizacje zdecyduje średnia ocen ze studiów i wynik Lekarskiego Egzaminu Państwowego. Nie będzie rozmowy kwalifikacyjnej. – Zależało nam, by przyjmowanie na specjalizację odbywało się na jak najbardziej obiektywnych zasadach – mówi Jakub Gołąb, rzecznik resortu zdrowia.
– Jesteśmy naprawdę usatysfakcjonowani. Ministerstwo skorzystało z najlepszego i najprostszego rozwiązania – mówi Grzegorz Napiórkowski, prezes stowarzyszenia Młody Lekarz.