Kontrowersyjna broń powstała dzięki drukarce kosztującej 8 tys. dolarów. Urządzenie naniosło kolejne warstwy materiału tworząc coś, co przypomina futurystyczny pistolet. W dodatku w białym kolorze.
Pistolet jest prawie w całości wykonany z tworzywa sztucznego. Wyjątkiem jest iglica, czyli część mechanizmu bezpośrednio uderzająca w spłonkę powodując wybuch i w efekcie wyrzucenie pocisku.
Pistolet powstał w oparciu o plany grupy Defense Distributed. Drukowana broń została przetestowana w sobotę na strzelnicy w Teksasie. Używanie takiego urządzenia jest dozwolone przepisami amerykańskimi. Nie można jednak bez odpowiedniej licencji takiej broni produkować w celu sprzedaży. To jednak nie jest konieczne. Plany, czyli gotowe pliki, który można załadować do drukarki 3D, mają być publiczne dostępne. A zatem każdy użytkownik podobnego urządzenia (najprostsze można kupić za ok. 1300 dolarów w sklepach w USA) będzie mógł stworzyć własny pistolet.
- Jak sądzę wiele osób nie wierzyło, że coś takiego można zrobić - mówi Cody Wilson, 25-letni student prawa Uniwersytetu Teksasu i założyciel Defense Distributed. Sam określa się jako kryptoanarchista. - Na broń istnieje popyt. Po prostu tak jest. Na całym świecie rządy mówią obywatelom, że nie mogą posiadać broni palnej. Ale to już nie jest prawda. Dzięki technologii możesz mieć praktycznie co zechcesz. To już nie zależy od polityków - mówił Wilson sieci BBC.