To wniosek z badania amerykańskich użytkowników Internetu przeprowadzonego przez Centrum Cyfrowej Przyszłości Uniwersytetu Południowej Kalifornii.
Ponad połowa internautów obawia się, że szpiegują ich wielkie firmy chcące poznać ich zwyczaje i lepiej dopasowywać reklamy. Dla porównania – tylko 38 proc. boi się, że jest podglądana przez różne instytucje rządowe.
Co zaskakujące, praktycznie nie przybywa nowych użytkowników Internetu. W 2009 roku korzystało z niego wg badań tego samego ośrodka 82 proc. Amerykanów – dokładnie tyle samo co obecnie.
To, co się zmienia, to sposób wykorzystania sieci. Przeglądanie stron internetowych deklaruje 79 proc. osób. Do korzystania z bankowości elektronicznej, oglądania wideo z Internetu oraz obecności w sieciach społecznościowych przyznaje się obecnie niecała połowa amerykańskich internautów.
Co jeszcze się zmienia? Nie tylko komputer jest głównym narzędziem umożliwiającym dostęp do zawartości sieci.