Już nie tylko pecety z Windowsem, ale również telefony komórkowe i tablety z systemami iOS i Android będą narażone na ataki – wynika z raportu przygotowanego przez McAfee Labs.
Wśród potencjalnych zagrożeń eksperci wymieniają zawirusowane programy robiące zakupy w sklepach z aplikacjami bez naszej wiedzy i zgody. W ten sposób pieniądze z karty kredytowej bezpośrednio trafiałyby do współpracowników hakerów. Innym sposobem będzie wykorzystywanie technologii zbliżeniowej NFC do infekowania kolejnych urządzeń i wykradania pieniędzy z elektronicznych portmonetek.
Kolejnym sposobem na zarobienie na lekkomyślności użytkowników tabletów czy telefonów komórkowych ma być elektroniczne wymuszenie. Taki haracz jest już znany w świecie pecetów – po zainstalowaniu złośliwego programu komputer lub niektóre pliki na nim są blokowane, a za odblokowanie ich haker życzy sobie okupu. „Przestępcy już się zorientowali, że ten »model biznesowy« działa dobrze i starają się zwiększyć zyski z tego źródła" – twierdzą autorzy prognoz. To tym bardziej prawdopodobne, że na smartfonach przechowujemy najbardziej wrażliwe informacje.
Specjaliści firmy McAfee sądzą również, że zwiększy się liczba wysyłanych wiadomości SMS o charakterze spamu. To również może być wynik instalowania na telefonach aplikacji, które mogą bez wiedzy użytkownika same rozsyłać wiadomości.
Przed podobnym mechanizmem działania przestępców ostrzegają też specjaliści z laboratorium antywirusowego firmy ESET. Przestępcy najpierw sugerują na Facebooku obejrzenie kontrowersyjnego filmu, ale okazuje się on niedostępny. Oferują zatem ominięcie limitu po podaniu numeru komórki. Ale postępując zgodnie ze wskazówkami cyberprzestępców, użytkownik aktywuje usługi premium SMS kosztujące prawie 5 zł za jedną wiadomość.