Pomachaj myszce na pożegnanie

Klawiatury, touchpady, nawet dotykowe ekrany są już passé. Teraz liczą się tylko gesty.

Publikacja: 27.04.2013 01:04

Kontroler Leap Motion na razie jest oferowany jako oddzielny gadżet dołączany do komputera przez por

Kontroler Leap Motion na razie jest oferowany jako oddzielny gadżet dołączany do komputera przez port USB. Wkrótce mają się pojawić laptopy z wbudowanymi urządzeniami do sterowania gestami

Foto: LeapMotion

Zamiast ruchów myszą czy naciskania strzałek – machnięcie ręką. Zamiast przesuwania palcami po ekranie tabletu – gest dłoni wykonany w powietrzu. Tak już wkrótce będzie wyglądać obsługa elektronicznych gadżetów. A za kilka lat możemy się nawet doczekać urządzeń sterowanych myślą.

Sposób komunikowania się człowieka z maszyną to jeden z najważniejszych elementów wpływających na akceptację nowych technologii w naszym życiu. To dzięki komputerowej myszy spopularyzowanej w 1984 roku przez Apple'a zmienił się sposób, w jaki korzystamy do dziś z komputerów. Wystarczy najechać wskaźnikiem na ikonę i kliknąć – o ileż to łatwiejsze od wpisywania komend z klawiatury.

A smartfony? Pojawienie się iPhone'a z dotykowym ekranem fundamentalnie zmieniło wszystko, co jest związane z korzystaniem z komórki.

Potęga gestów

Czy czeka nas podobna rewolucja, jeśli chodzi o korzystanie z komputerów sterowanych gestami, przekonamy się już niebawem. Wszystko za sprawą firmy Leap Motion, której inżynierowie stworzyli niewielki kontroler – mniejszy niż pudełko zapałek – umożliwiający sterowanie pecetem ruchami rąk i palców w powietrzu. Obsługa takiego komputera przypomina nieco to, co robił Tom Cruise w filmie science fiction „Raport mniejszości". Tyle tylko, że to rzeczywiste urządzenie jest lepsze – śledzi położenie wszystkich dziesięciu palców z dokładnością do... 1/100 milimetra.

Co to daje? Zamiast rozsuwać palce na touchpadzie komputera czy pracowicie klikać myszką, wystarczy wykonać w powietrzu odpowiedni gest dłońmi. W ten sposób można również przeglądać strony internetowe, zawartość plików itp.

– Wszystko, z czym stykamy się na komputerach w ciągu ostatnich 20 lat, zostało stworzone z myślą o myszkach i klawiaturach – mówi Andy Miller, szef Leap Motion. – Przyzwyczajenie się do nowości trochę potrwa. Ale sądzę, że gdy tylko ludzie przekonają się, jak intuicyjne jest nasze oprogramowanie, będą chcieli się tym posługiwać.

Firma zapowiada też wprowadzenie tej technologii do samochodów, jak również użycie jej w zastosowaniach profesjonalnych – m.in. w chirurgii.

Najlepsze jednak jest to, że ta rewolucja będzie tania. Kontroler Leap Motion można już zamawiać (cena 79,99 dol.), a pierwsza partia ma pojawić się na rynku 13 maja. W lecie do sprzedaży trafią zaś pierwsze komputery PC fabrycznie wyposażone w ten oryginalny sterownik. Ich producentem jest firma HP. Jak zapowiada Andy Miller, kolejnym krokiem będzie wyposażenie w ten system urządzeń mobilnych.

Sterowanie gestami dłoni i całego ciała przez długi czas było domeną konsoli gier. W 2010 roku firma XYZ Wave pokazała zabawkę – system GGGoal. Można było przed dużym ekranem kopnąć wirtualną piłkę, tak aby pokonać wirtualnego bramkarza stojącego w równie wirtualnej bramce. Ale kiedy w tym samym roku Microsoft pokazał, co potrafi podłączany do Xbox 360 kontroler Kinect, ten typ gier naprawdę ruszył.

Wkrótce Microsoft pokazał również odmianę Kinecta dla pecetów i... okazało się to klapą. Przystosowane do gier telewizyjnych urządzenie źle sprawdzało się w śledzeniu ruchów rąk z małej odległości.

Pif-paf! z palca

To firmy nie zniechęciło do eksperymentów z nową formą komunikacji człowiek–komputer. W laboratorium Microsoftu na Uniwersytecie Cambridge powstał jeszcze nowszy gadżet – sterownik Digits. Na razie to spora bransoletka, w którą wbudowano czujniki podczerwieni śledzące ruchy każdego palca. Wystarczy złożyć palce „w pistolet", aby postać na ekranie złożyła się do strzału. Digits może też służyć jako pilot zdalnego sterowania do telewizora, jak również do obsługi smartfonów – można wystukać w powietrzu numer telefonu.

– Chcielibyśmy, aby Digits miał wielkość zegarka, który można nosić cały czas – mówi David Kim, jeden z inżynierów pracujących nad tym pomysłem. – Chcemy, aby użytkownicy mogli naturalnie posługiwać się urządzeniami elektronicznymi, wykorzystując proste gesty, bez konieczności sięgania po samo urządzenie.

Sterowanie gestami – choć niezbyt precyzyjne – już teraz dostępne jest w niektórych  modelach telewizorów. Bez dotykania ekranu można również kontrolować pracę najnowszych smartfonów.

Tablet na myśli

Czy można chcieć więcej? Można – po co ruszać palcami czy całymi dłońmi, skoro wystarczy... pomyśleć. Specjalne urządzenia reagujące na poziom koncentracji oferują m.in. firmy NeuroSky i Emotiv. Najlepiej sprawdzają się w nieskomplikowanych grach – część można nawet uruchomić na smartfonach z systemem iOS i Android. Eksperymenty z zakładanymi na głowę czujnikami Emotiv prowadzi nawet IBM. Na razie rezultaty są rozczarowujące.

– Wszyscy przekonują się, jak bardzo trudno jest utrzymać koncentrację, używając tych urządzeń – mówi Kevin Brown z IBM. Jak przyznaje, operacja napisania i wysłania listu e-mail za pomocą gadżetu do czytania myśli zajęła mu 20 minut. – Na razie tego rodzaju urządzenia nie nadają się do użytku przez zwykłych ludzi – zastrzega.

Czytaniem myśli ludzi do sterowania gadżetami zainteresował się również Samsung. Technologię interpretowania sygnałów elektrycznych mózgu „dostarcza" Koreańczykom prof. Roozbeh Jafari z Uniwersytetu Teksasu. Kilka dni temu ich zespół zademonstrował tablet Galaxy Note 10.1, którego użytkownik wyłącznie siłą myśli uruchamiał aplikacje, wybierał kontakty i odtwarzał piosenki.

Niestety, odczytywanie myśli wymaga nałożenia na głowę siatki elektrod i z tego powodu jest mało praktyczne. W przyszłości – obiecuje prof. Jafari – elektrody ukryte będą np. w czapce. Precyzja odczytywania naszych intencji sięga 80–95 proc. – zapewnia szef zespołu inżynierów Samsunga Insoo Kim.

Zamiast ruchów myszą czy naciskania strzałek – machnięcie ręką. Zamiast przesuwania palcami po ekranie tabletu – gest dłoni wykonany w powietrzu. Tak już wkrótce będzie wyglądać obsługa elektronicznych gadżetów. A za kilka lat możemy się nawet doczekać urządzeń sterowanych myślą.

Sposób komunikowania się człowieka z maszyną to jeden z najważniejszych elementów wpływających na akceptację nowych technologii w naszym życiu. To dzięki komputerowej myszy spopularyzowanej w 1984 roku przez Apple'a zmienił się sposób, w jaki korzystamy do dziś z komputerów. Wystarczy najechać wskaźnikiem na ikonę i kliknąć – o ileż to łatwiejsze od wpisywania komend z klawiatury.

Pozostało 88% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska