Nową generację konsoli gier rodziny Xbox Microsoft zaprezentował podczas konferencji w swojej siedzibie w Redmond. Poprzednia konsola – Xbox 360 – ma już osiem lat, co w świecie gier wideo odpowiada dwóm epokom geologicznym. Nowość jest szybsza, lepiej wyposażona i oferuje lepszą grafikę, co powinno odpowiadać graczom. Ale podczas konferencji szefowie firmy podkreślali, że Xbox One nie jest tylko maszynką do gier. Don Mattrick, odpowiedzialny za ten segment rynku w firmie, nie używał nawet słowa konsola, lecz nazywał nowe urządzenie „systemem rozrywkowym".
Tak wygląda premiera
Xbox One ma oferować rozrywkę na zasadzie „wszystko w jednym" – od zwykłej telewizji przez interaktywne usługi sieciowe, wymianę danych ze światem urządzeń mobilnych po wciągające fotorealistyczne gry.
Gadżet będzie konkurował przede wszystkim z konsolą gier Sony PlayStation 4. Pierwszą różnicę widać było już w organizacji konferencji. Sony, „prezentując" swoją nowość, nie pokazało prawdziwej konsoli, czym wprawiło dziennikarzy i analityków w konsternację. Microsoft przeciwnie – od pierwszych minut demonstrował możliwości nowego urządzenia. – Xbox One wyglądem przypomina stary magnetowid – komentowali złośliwie uczestnicy konferencji. Ale w środku znajduje się ośmiordzeniowy procesor dostarczany przez AMD (podobny do tych, które mamy w komputerach i PlayStation 4) i karta graficzna. Pod maską znalazł się również 500 GB twardy dysk i optyczny napęd Blu-ray. Podobieństwo do pecetów ma sprawić, że łatwiej będzie pisać dla konsoli gry.
W standardzie dostarczany będzie również czujnik Kinect umożliwiający sterowanie urządzeniem za pomocą gestów i głosu. W ten sposób można m.in. uruchomić konsolę, wybrać tryb pracy czy zmieniać kanały telewizyjne. Kinect jest też teraz dokładniejszy – umożliwia precyzyjne odczytywanie ruchów ciała. „Kiedy ćwiczysz, możliwe jest nawet odczytanie twojego pulsu" – twierdzili przedstawiciele firmy. Kamery i mikrofony umożliwiają również prowadzenie wideorozmów na ekranie telewizora. Wystarczy do tego program Skype (należący teraz do Microsoftu).
Niestety nie podano, kiedy Xbox One pojawi się na rynku (zapewne pod koniec roku) ani ile będzie kosztował.