Student Depot, sieć prywatnych domów studenckich, przekroczyła wskaźnik 50 proc. rezerwacji miejsc na nadchodzący rok akademicki. W ciągu kilku tygodni spodziewane jest pełne obłożenie. W trakcie pandemii obiekty Student Depot były niemal w całości wynajęte.

- W Student Depot oferujemy nie tylko wygodne warunki do spokojnej nauki, ale także integrację z osobami z różnych kierunków i z innych krajów, co szczególnie w pandemii było bardzo przez studentów pożądane. Naszym priorytetem pozostaje bezpieczeństwo – wyszkolony personel, dbający o studentów szczególnie w dobie pandemii, regularna dezynfekcja przestrzeni, ale i całodobowa ochrona – na to wszystko mogą liczyć mieszkańcy naszych akademików – skomentowała Jolanta Bubel, prezes Student Depot.

Aktualnie sieć liczy 2,5 tys. łóżek w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Lublinie, Łodzi i Gdańsku (w tym ostatnim także w segmencie premium). W banku ziemi są grunty pod kolejne inwestycje w stolicy i Krakowie. Do 2025 r. sieć ma się powiększyć o 7,5 tys. łóżek.