To rewolucyjne stanowisko zawarł [b]we wczorajszej (8 stycznia 2007 r.) uchwale siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I FSK 27/06)[/b]. Odpowiadał napytanie w sprawie sądowej kontroli wiążących interpretacji prawa podatkowego oraz tego, czy opłata roczna z tytułu użytkowania wieczystego gruntów, ustalona przed 1 maja 2004 r., może być obecnie zwiększana o 22 proc. VAT, czy też gmina musi sama pokryć koszty podatku wprowadzonego mocą nowelizacji ustawy o VAT z 11 marca 2004 r.
Organy skarbowe i Ministerstwo Finansów twierdzą, że oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste jest usługą. Nie godzą się z twierdzeniem, że została ona wykonana przed wejściem w życie przepisów obejmujących użytkowanie VAT, a więc że nie powinna być nim obciążana. Wiele razy dochodziło na tym tle do konfrontacji z autorytetami w tej dziedzinie prawa. To, że sprawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego lub poszerzonego składu NSA, było nieuchronne.
[srodtytul]Swoboda umów w zderzeniu z zasadą neutralności [/srodtytul]
Na początku drogi do wczorajszej uchwały był wniosek starosty Gostynina o wydanie wiążącej interpretacji w sprawie VAT od opłat rocznych za użytkowanie wieczyste nieruchomości Skarbu Państwa. Ustalono je przed 1 maja 2004 r., wtedy też użytkowanie zostało wpisane do księgi wieczystej. Starosta chciał się dowiedzieć, czy wnoszone dziś przez użytkownika opłaty to kwoty netto czy brutto. W pierwszym wypadku mógłby doliczać do nich 22 proc. VAT, w drugim musiałby pokrywać kwotę podatku z gminnej kieszeni. Naczelnik urzędu skarbowego, a potem dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie opowiedzieli się za kwotą brutto.
"Art. 72 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami nie umożliwia zmiany wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste z powodu wprowadzenia VAT. Gdyby zaś nawet gmina zdecydowała się to zrobić, to uszczupliłaby swoje dochody o 22 proc. Ponosiłaby też ciężar podatku, mimo że nie jest ostatecznym konsumentem, a to jest sprzeczne z istotą VAT" -dowodził starosta w skardze do wojewódzkiego sądu administracyjnego.