Elektroniczne urządzenia kontroli dostępu mają zastosowanie już nie tylko w ważnych zakładach czy biurowcach. Zamki otwierane kartą magnetyczną to niewielki wydatek, a znacznie podnoszą one poczucie bezpieczeństwa. Wzbogacony system może jednak rejestrować wejścia i wyjścia konkretnych osób do określonych pomieszczeń, zastrzec wejście do gabinetu tylko dla pana domu. Dostępu bronią detektory biometryczne – czytniki linii papilarnych czy tęczówki oka. Wiele urządzeń można uruchomić głosem. – W zależności od wymagań właściciela stosujemy odpowiednią kombinację różnych zabezpieczeń – mówi Włodzimierz Cieślak, wiceprezes Konsalnet System.
[srodtytul]Zarządzanie ciepłem [/srodtytul]
Zima to pora czerpania pożytków z elektronicznych systemów sterowania ogrzewaniem. Fachowcy obliczają, że koszt założenia instalacji, dzięki oszczędniejszemu gospodarowaniu energią w jednorodzinnym domu, zwraca się w dziesięć lat. Zdalne włączanie ogrzewania i utrzymywanie stałej temperatury to już nic nadzwyczajnego. Można programować temperaturę w różnych pomieszczeniach, np. obniżać nocą ogrzewanie w sypialni. Najlepiej jednak sterowanie ciepłem łączyć z klimatyzacją i automatycznym wietrzeniem. Wszystkim da się dziś sterować zdalnie, przesyłając polecenia np. przez Internet.
Fachowcy przekonują, że przerwy w dostawach prądu nie niosą ryzyka paraliżu domowych systemów. Istnieją już autonomiczne systemy podtrzymujące zasilanie najważniejszych urządzeń, także np. kontroli dostępu. Zwykle też systemy, od których zależy np. otwarcie drzwi czy podniesienie żaluzji, są konstrukcyjnie przygotowane na niespodziewaną awarię prądu. – Dadzą się otworzyć manualnie – zapewnia Krzysztof Gawkowski.
Także światłem można sterować. Sceny świetlne, a więc sekwencyjne włączanie żarówek w ustalonych częściach domu, można zaprogramować na wiele dni naprzód. – Taka gra świateł może zniechęcić potencjalnych włamywaczy – mówi Włodzimierz Cieślak z Konsalnetu.
Wszystkie systemy składające się na inteligentny dom można instalować w dowolnej fazie użytkowania domu. Fachowcy radzą, by uwzględnić je już podczas projektowania. Taniej jest położyć okablowanie pod tynkiem i uniknąć rujnowania ścian. Racjonalne wydaje się też zintegrowanie systemów – uruchomienie wspólnej centrali sterownej z jednego panelu ciekłokrystalicznego pozwala wydobyć z urządzeń dodatkowe możliwości. Gdy np. systemy kontroli dostępu i alarmu współpracują z kamerami, można łatwej wyeliminować fałszywe alarmy.