Pośrednicy w obrocie nieruchomościami są w kłopotach. Z ich usług zrezygnowało bowiem wielu klientów, a nowych jest na razie mało. Takie wnioski płyną z ogólnopolskiej ankiety, jaką przeprowadziła Polska Federacja Rynku Nieruchomości (PFRN) wśród pośredników nieruchomości na temat sytuacji panującej w biurach nieruchomości, a obejmującą okres od czasu zmian związanych z pandemią koronawirusa.
– Czy pośrednicy przetrwają pandemię bez większego szwanku? Nie wiem. Wciąż jest zbyt wiele niewiadomych. Im dłużej potrwa okres zawieszenia, tym szanse stają się mniejsze – uważa Leszek Hardek z PFRN. – Wszystko zależy od tego, w jakim stopniu aktualna sytuacja będzie miała przełożenie na gospodarkę i portfele Polaków – dodaje.
Klienci rezygnują
W badaniu PFRN wzięło udział ponad 2 tys. osób. Aż 83 proc. ankietowanych pośredników odpowiedziało, że w porównaniu do miesiąca sprzed pandemii liczba przeprowadzonych transakcji zmalała, a tylko 2,9 proc. odnotowało ich wzrost. 61,2 proc. określiło spadek w przedziale 61–99 proc.
Liczba pozyskanych nowych ofert również była zdecydowanie mniejsza. Bowiem 80,7 proc. ankietowanych wskazało na spadek pozyskanych nowych ofert, a wśród nich 61,1 proc. oszacowało, że spadek ten wynosił między 61 a 99 proc.