Budynek przy ul. Moliera 8 przeszedł na własność miasta w latach 90. ub. wieku, na podstawie ustawy uwłaszczeniowej. Ale zmiana nastąpiła jednak tylko w dokumentach, faktycznie do dziś zarządza nim teatr.
– Zauważyliśmy to, gdy na mój dyżur przyszła grupa mieszkańców tego domu – mówi radny [link=http://www.zyciewarszawy.pl]Śródmieścia[/link] Grzegorz Walkiewicz (SLD). – Narzekali, że budynek jest w fatalnym stanie i pokazali dokumenty, z których jasno wynikało, że właścicielem posesji jest miasto.
Czemu dzielnica nie walczyła o faktyczne przejęcie wcześniej? – To nie jest tak, że nie wiedzieliśmy o sprawie. Po prostu przed naszą kadencją niewiele się działo – tłumaczy burmistrz Śródmieścia Marcin Rzońca. – Dopiero my, po przejrzeniu ksiąg nadaliśmy sprawie dynamizmu. Na początek nasz Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami wezwał teatr do zwrotu budynku.
Dyrekcja teatru nie zgodziła się z żądaniem. – W tej chwili w urzędzie miasta toczy się postępowanie. Na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami złożyliśmy wniosek o uwłaszczenie nas w budynku – tłumaczy dyrektor administracyjny Teatru Wielkiego Krzysztof Płatek.
[srodtytul]Sąd czeka na ratusz[/srodtytul]