Ile mieszkań komunalnych powstaje w Polsce

Program tanich mieszkań na wynajem, jakie chce oferować państwo, nie skróci kolejek po gminne lokale.

Aktualizacja: 09.08.2013 10:17 Publikacja: 09.08.2013 01:39

Stolica buduje czynszówki przy ul. Jagiellońskiej 47 na Pradze-Północ

Stolica buduje czynszówki przy ul. Jagiellońskiej 47 na Pradze-Północ

Foto: Materiały Urzędu Miasta

BGK opracowuje program „Fundusz Mieszkań na Wynajem". Ma on zainwestować w 20 tys. niedrogich lokali.

Urszula Kusińska z Wydziału Lokali Mieszkalnych we wrocławskim ratuszu uważa, że koncepcja utworzenia funduszu nie zastąpi programu rozwoju mieszkalnictwa komunalnego. – Założenia przewidujące 4-proc. próg wartości odtworzeniowej dla stawki bazowej czynszu sugerują, że program będzie skierowany do osób osiągających dochody w granicach średniej krajowej – tłumaczy Kusińska. – Poza tym 20 tys. lokali, jakimi ma dysponować fundusz w całym kraju, to za mało, by rozwiązać problemy mieszkalnictwa.

Uzupełnić ofertę

Wrocław ma w zasobach ok. 41 tys. mieszkań komunalnych. Miasto nie tylko buduje nowe czynszówki, ale i odnawia stare kamienice. – Do renowacji kwalifikowane są budynki, które mają ciekawą architekturę lub znajdują się w ważnych, reprezentacyjnych punktach miasta – mówi Julia Wach z wrocławskiego magistratu. W tym mieście 825 osób ubiega się o lokal komunalny do remontu, który chce wykonać na własny koszt. 968 gospodarstw domowych stara się o przydział lokalu socjalnego, a 924 rodziny czekają na lokum, które przysługuje im z tytułu wyroku eksmisyjnego. Bazowa stawka najmu we wrocławskich czynszówkach to 6,90 zł za mkw.

Stolica dysponowała na koniec ub.r. ponad 85,6 tys. mieszkań komunalnych. Na lokal czekało w tym czasie ponad 4,3 tys. rodzin. Agnieszka Kłąb z warszawskiego ratusza twierdzi, że zajmie im to od kilku miesięcy do kilku lat. – Najdłużej potrwa to w dzielnicach, gdzie mieszkań jest mało. Inną trudnością może być wielkość i struktura rodziny bądź też konieczność dostosowania lokalu do potrzeb osoby niepełnosprawnej – tłumaczy Agnieszka Kłąb.

Dziś stolica buduje 12 bloków z 554 mieszkaniami. Czynszówki rosną przy ul. Kłobuckiej, Jagiellońskiej i Pełczyńskiego. Planowane są kolejne inwestycje. Stawki najmu w warszawskich czynszówkach wahają się od 3,29 do 8,05 zł za mkw. Zdaniem Agnieszki Kłąb i to, co miasto już buduje, i to, co planuje wybudować, nie zaspokoi wszystkich potrzeb. Uzupełnienie oferty miasta przez rządowy program byłoby cenne, szczególnie dla tych, którzy zarabiają wystarczająco dużo, by nie dostać mieszkania komunalnego, i jednocześnie za mało, żeby zaciągnąć kredyt hipoteczny. – Program nie powinien jednak ograniczać się  tylko do rynku pierwotnego. Otwarcie go na rynek wtórny powinno dodatkowo stymulować cały rynek nieruchomości – ocenia Agnieszka Kłąb. – Sprzedający mieszkania często planują kupić kolejne właśnie na rynku pierwotnym – wyjaśnia.

Według Beaty Krzyżanowskiej, rzecznik prezydenta Lublina, rządowy program najprawdopodobniej nie skróci znacząco kolejki oczekujących na mieszkanie komunalne. Rocznie do lubelskiego ratusza wpływa bowiem ponad 300 nowych wniosków o przydział lokalu.

W Lublinie na koniec ub.r. było ponad 9,2 tys. mieszkań komunalnych. Liczba wniosków przekracza zaś 5,5 tys. Na klucze czeka się średnio osiem lat. Także w Lublinie buduje się nowe mieszkania komunalne – przy ul. Zygmunta Augusta do 2014 r. przybędzie ich 64. Tyle samo lokali miasto planuje oddać przy ul. Witosa. Wstępny termin realizacji: 2015 rok. Bazowa stawka najmu: 6,14 zł za mkw.

Tysiąc mieszkań

W Poznaniu nowe czynszówki powstają przy ul. Podolańskiej. Do końca roku oddanych zostanie tam 105 mieszkań. Kilkanaście dni temu zakończyła się budowa domów komunalnych przy ul. Łaskarza, gdzie przeprowadzą się 93 rodziny. Miasto ma ambitne plany budowlane.

– Przekształcamy Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w spółkę. Dzięki możliwości zaciągania kredytów, w ciągu pięciu–sześciu lat w Poznaniu będzie mogło powstać nawet tysiąc nowych mieszkań – mówi Rafał Łopka z miejskiego urzędu. Urzędnicy analizują wytypowane pod budowę miejsca. Kryteria wyboru to koszty inwestycji i atrakcyjność lokalizacji dla najemców.

Jak zapowiada Rafał Łopka, miasto dokona wyboru najprawdopodobniej pod koniec roku. – Budowa kolejnych mieszkań rozpocznie się nie wcześniej niż za rok–półtora roku, ze względu na procedury związane z przygotowaniem inwestycji – m.in. uzgodnienia techniczne, pozwolenia, przetargi, źródła finansowania – mówi przedstawiciel poznańskiego magistratu. Miasto dysponuje dziś ponad 13 tys. mieszkań komunalnych. O lokal ubiega się 737 rodzin. Stawki najmu wahają się od 4,9 do 9,7 zł za mkw. Rafał Łopka ocenia, że nowy program wynajmu mieszkań nie rozwiąże wszystkich problemów, ale pomoże w racjonalnym gospodarowaniu zasobami gminy.

Kraków dysponuje 17,8 tys. mieszkań komunalnych. Na przydział czeka 570 rodzin. Gmina musi też zapewnić 2,9 tys. lokali socjalnych z tytułu orzeczonej eksmisji z budynków prywatnych i gminnych.

Wobec takich potrzeb każdy sposób pozyskiwania lokali przez gminę jest dobry. – Mieszkania budujemy, kupujemy, a także adaptujemy na cele mieszkalne budynki i lokale o dotychczas innym przeznaczeniu – informuje Natasza Kucharska z krakowskiego urzędu. W czerwcu miasto zakończyło budowę 82 mieszkań przy ul. Łazy i Działkowej. Stawki najmu wahają się w Krakowie od 3,08 do 7,87 zł za mkw.

Marcin Uryga, analityk rynku nieruchomości w firmie Emmerson

Program „Fundusz Mieszkań na Wynajem" nie będzie cudowną receptą na problemy mieszkaniowe. W ciągu pięciu lat ma on dysponować 20 tys. lokali. Ci, którym uda się je wynająć, będą pewnie zadowoleni.

Fundusz chciałby skupywać mieszkania po cenach od kilkunastu do 25 proc. poniżej stawek rynkowych, ale jednocześnie wyklucza standard deweloperski. Takie założenia mogą doprowadzić do kupowania od firm deweloperskich mniej funkcjonalnych mieszkań w kiepskich lokalizacjach.

Większy sens widzę w projektowaniu budynków specjalnie na potrzeby programu. Tak czy inaczej kolejki po mieszkania komunalne skrócą się w bardzo ograniczonym stopniu. Program nie ma być i nie będzie substytutem budownictwa komunalnego. Mieszkania należące do funduszu mają wypełnić lukę między trudno dostępnymi lokalami komunalnymi o niskich czynszach a mieszkaniami wynajmowanymi komercyjnie. Chociaż część osób mających małe szanse na szybki przydział mieszkania komunalnego może się zdecydować na wynajem lokalu od funduszu. Pytanie, czy przejdą weryfikację pod kątem zdolności do opłacania czynszu.

Wydaje się, że najskuteczniejszym sposobem rozwiązywania problemów mieszkaniowych przez samorządy byłoby uzbrajanie gminnych gruntów i zlecanie budowy od podstaw. W ten sposób mniejszymi nakładami można byłoby zapewnić więcej mieszkań.

—aig

BGK opracowuje program „Fundusz Mieszkań na Wynajem". Ma on zainwestować w 20 tys. niedrogich lokali.

Urszula Kusińska z Wydziału Lokali Mieszkalnych we wrocławskim ratuszu uważa, że koncepcja utworzenia funduszu nie zastąpi programu rozwoju mieszkalnictwa komunalnego. – Założenia przewidujące 4-proc. próg wartości odtworzeniowej dla stawki bazowej czynszu sugerują, że program będzie skierowany do osób osiągających dochody w granicach średniej krajowej – tłumaczy Kusińska. – Poza tym 20 tys. lokali, jakimi ma dysponować fundusz w całym kraju, to za mało, by rozwiązać problemy mieszkalnictwa.

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Elastyczne biura w kamienicy przy Poznańskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Flare na Grzybowskiej. Luksusowy apartamentowiec wchodzi na rynek
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań