Co czeka rynek nieruchomości? O prognozy w czasie natarcia II fali pandemii pokusili się eksperci CBRE. Jednym z wątków konferencji był aspekt inwestycyjny: nieruchomości komercyjne to aktywa mające przynosić zwrot. Pandemia zatrzęsła fundamentami, a przynajmniej wprowadziła dużą dawkę niepewności, co skłania inwestorów do ostrożniejszych działań i wysiłku przy lokowaniu pieniędzy.
Poszukiwanie bezpiecznych przystani, selekcja i pogłębione analizy – to będzie wiązało się z inwestowaniem w nieruchomości w „nowej normalności". Dlatego najmocniej poturbowane przez pandemię duże centra handlowe i hotele w zasadzie znikają z radarów funduszy.
Przy zakupie biurowców liczyć się będą nie tylko jakość samego budynku i lokalizacja, ale bardzo skrupulatne analizowanie struktury najemców i umów najmu, by ograniczyć ryzyko kłopotów z uzyskiwaniem strumieni pieniędzy z czynszów. Zdaniem ekspertów CBRE również w przypadku magazynów – najlepiej przecież znoszącej pandemię części rynku – analizy kondycji najemców będą kluczowe.
Według prognoz CBRE, magazyny pozostaną najchętniej kupowanymi aktywami (w ciągu trzech kwartałów ulokowano w nie 1,93 mld euro). 2020 r. jest rekordowy, jeśli chodzi o popyt najemców, w przyszłym dynamika może być lekko mniejsza. Branżę napędza handel w internecie i logistyka, natomiast ostrożniejsze prognozy formułowane są wobec produkcji (szczególnie motoryzacji). Mimo boomu deweloperzy znacznie mniej budują spekulacyjnie, czyli bez uprzedniego pozyskania najemców.