2015 rok w zgodnej opinii analityków rynku i deweloperów przejdzie do historii jako rok rekordów. Firmy budowały na potęgę, nie narzekając na brak klientów. Mieszkania kupowano i dla siebie, i jako inwestycje, z myślą o wynajmie.
Do inwestowania na rynku nieruchomości zachęcały niskie stopy procentowe oraz nowe warunki udzielania preferencyjnych kredytów w rządowym programie "Mieszkanie dla młodych". Duża podaż nowych mieszkań powstrzymywała deweloperów przed podwyżkami cen.
Transakcje gotówkowe
- Rok 2015 okazał się bardzo dobry dla rynku nieruchomości. Ceny mieszkań przez jego większą część pozostawały praktycznie na niezmienionym poziomie - mówi Jakub Rozpendowski z firmy Grzegorczyk. - W niektórych przypadkach ceny wzrosły, jednak nie więcej niż o kilka procent - zwraca uwagę.
- Hossa zaczęła się już w połowie 2014 roku, a w roku 2015 mieliśmy do czynienia z jej kontynuacją - ocenia Marlena Zapalska, prezes spółki Proxin Ogrody. - Nasza firma zakończyła sprzedaż mieszkań z pierwszego etapu inwestycji Nowe Ogrody i rozpoczęła budowę kolejnej części. Łącznie sprzedaliśmy 50 proc. mieszkań, jakie były w naszej ofercie. Średnia cena to znacznie powyżej 6 tys. zł za mkw. - dodaje.
Wielu klientów spółki Proxin Ogrody kupuje nieruchomości za gotówkę. - Wyraźnie rośnie też zainteresowanie dużymi lokalami - zauważa Marlena Zapalska.