Z pytaniem prawnym do SN dotyczącym działki położonej na terenie ogrodu rodzinnego wystąpił Sąd Okręgowy w Warszawie.
Polski Związek Działkowy wypowiedział posiadaczowi działki umowę dzierżawy. Ten wystąpił więc przeciwko PZD do sądu rejonowego. W pozwie zażądał przywrócenia prawa. Sąd ustalił, że po pierwsze, działkowiec zalegał ze składkami, a po drugie, nie dbał o ogród. Dlatego umowa została wypowiedziana na podstawie art. 36 ustawy z 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych. Dopiero kiedy pozbawiono go prawa do działki, spłacił dług oraz zaczął pielęgnować działkę.
Sąd rejonowy uznał powództwo za zasadne. Wypowiedzenie umowy nie zostało poprzedzone pisemnym upomnieniem. Dlatego było bezskuteczne, a argumenty merytoryczne w tym wypadku mają drugorzędne znaczenie. Oznacza to, że wypowiedzenie jest traktowane jako niebyłe, a umowa trwa nieprzerwanie na dotychczasowych warunkach.
Posiadacz działki odwołał się od tego wyroku do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Jego zdaniem sąd nie uwzględnił stanu z chwili zamknięcia rozprawy. Umowa dzierżawy została już wtedy rozwiązana, co sąd powinien wziąć pod uwagę z urzędu na podstawie art. 316 kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 37 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
Po rozwiązaniu umowy dopuszczalne jest jedynie tylko orzeczenie o przywróceniu prawa do działki.