"Dzięki NBP Polska jest na dobrej drodze, już od 4 miesięcy ceny prawie się nie zmieniły!" – baner tej treści zawisł na siedzibie NBP w Warszawie.

A co z cenami mieszkań? Z analiz serwisów Morizon.pl i Gratka.pl wynika, że w każdym dużym mieście średnie ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego wzrosły w tym czasie.  - I to wcale niemało – podkreśla Marcin Drogomirecki, ekspert Morizona i Gratki. – Ceny poszły w górę średnio o niemal 5 proc. Używane 50-metrowe mieszkanie np. w Krakowie jest dziś oferowane w cenie wyżej niż w marcu średnio o ok. 30 tys. zł. Cena podobnego lokalu w Warszawie wzrosła przez ten czas o ponad 40 tys. zł – podaje.

Z analiz portali Morizon.pl i Gratka.pl wynika, że w ciągu czterech miesięcy średnie ceny mkw. mieszkań w Warszawie poszły w górę o 6,1 proc., co daje 860 zł.  W Krakowie – o 4,9 proc. (600 zł za mkw.), w Łodzi – o 6,4 proc. (469 zł), we Wrocławiu – o 4,5 proc. (496 zł), w Poznaniu – o 3,9 proc. (379 zł), w Gdańsku – o 4,9 proc. (583 zł), w Szczecinie – o 3,4 proc. (282 zł), w Bydgoszczy – o 3,4 proc. (244 zł), w Lublinie – o 4,6 proc. (392 zł), w Katowicach o 6,6 proc. (481 zł).

Marcin Drogomirecki komentuje, że klientom marzącym o zakupie mieszkania, którzy od miesięcy szukają najlepszej oferty, „trudno będzie się zgodzić z twierdzeniem widniejącym na banerze NBP”.