W internecie pełno ofert najmu apartamentów oraz pokoi w popularnych miejscowościach turystycznych. Zdesperowani właściciele walczą w ten sposób o przetrwanie. Rządowe zakazy świadczenia usług hotelarskich starają się omijać na różne, często bardzo pomysłowe sposoby. Prawnicy nie mają wątpliwości. Prawo jest dziurawe jak sito i jego omijanie nie jest specjalnie trudne.
– Usługi hotelarskie mogą być świadczone m.in. dla podróżujących służbowo czy osób będących zawodnikami, które z zakwaterowania korzystają w czasie zgrupowań. W praktyce bardzo trudno ustalić, czy najemca korzysta z kwatery i mieszkania właśnie w tym celu – tłumaczy Maciej Górski, adwokat.