Doradca komentuje dzisiejszą decyzję RPP:
Stopy procentowe wzrosły o 1 pkt. To już siódma podwyżka w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Po podwyżce podstawowa stopa referencyjna wnosi 4,50 proc. Nie są to optymistyczne informacje dla rynku nieruchomości. Spowoduje to kolejny drastyczny spadek zainteresowania kredytami, w tym również hipotecznymi, m.in. ze względu na malejącą zdolność kredytową i wyższe raty.
Dodatkowo podniesie i tak już wysokie koszty realizacji inwestycji deweloperskich. Niektóre projekty mogą być zagrożone zwłaszcza, że sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym w pierwszym kwartale 2022 roku znacznie spadała. Wzrost stóp procentowych przełoży się również na wzrost oprocentowania m.in. lokat bankowych, przez co inwestowanie w nieruchomości nie będzie już tak atrakcyjnym sposobem na ochronę majątku przed inflacją.
Cześć klientów już na dobre zacznie inwestować na rynku finansowym, rezygnując z zakupu nieruchomości. Widzimy już dużą aktywność banków, które zaczynają oferować całkiem korzystne oprocentowanie „bezpiecznych lokat".
Może się okazać, że zainteresowanie zakupem inwestycyjnym mieszkań na wynajem również znacznie zmaleje. Mimo że boom przeżywa wynajem mieszkań dla obywateli Ukrainy. Wielu klientów uważa, że kupując teraz mieszkanie i wynajmując je Ukraińcom, zarobi duże pieniądze. Niestety, takie przesłanki oparte są na chwilowej hossie na rynku najmu i nie oznaczają powodzenia w przyszłości.
To jeszcze nie koniec podwyżek stóp procentowych. Kolejne są planowane są na maj i czerwiec. Rada Polityki Pieniężnej chce w ten sposób zatrzymać rosnącą inflację. Zobaczymy, czy po kolejnych podwyżkach zostanie przekroczona magiczna bariera 5 proc.?