„Polski Ład” od pierwszego dnia wejścia w życia wywołuje silne emocje. Wiele grup społecznych uważa, że straciło na flagowym programie PiS, inni z kolei na nim zyskują. Jak się okazało, do tej drugiej grupy należą właściciele i potencjalni nabywcy zabytków.

Wszystko dzięki zaskakującej uldze ochrzczonej „Pałacykiem plus”, która pozwala na odliczenie nie tylko zakupu zabytkowej nieruchomości, ale i kosztów jej renowacji. Choć zapis ten nie był głośno promowany przez rząd, to już wywołał spore zamieszanie na rynku. Agencje nieruchomości twierdzą, że od dwóch tygodni ich telefony się urywają – dzwonią do nich zarówno właściciele takich obiektów, którzy chcą skorzystać z ulgi na remont, jak i osoby zainteresowane takim zakupem. A potencjalnych kupców przybywa z dnia na dzień.

– To dla mnie spore zaskoczenie. Okazuje się, że mnóstwo ludzi i firm ma już od dawna swoje zabytki – powiedziała doradczyni podatkowa Jowita Pustuł w rozmowie z Business Insider Polska.

– Zdecydowanie widać wzmożone zainteresowanie – podkreślił Adam Urbus, założyciel Agencji Nieruchomości Historycznych Be Happy. Dodał, że pod koniec stycznia zapytań było o ponad 30 proc. więcej niż zwykle.

Więcej na: Business Insider Polska