Reklama

Wspólnoty mieszkaniowe: Czy drewniany płotek utrudnia prowadzenie biznesu

Właściciele lokali użytkowych nie udowodnili, że postawienie drewnianego płotka zamiast żywopłotu z tui utrudnia im prowadzenie biznesu.

Aktualizacja: 23.11.2016 17:45 Publikacja: 23.11.2016 17:08

Wspólnoty mieszkaniowe: Czy drewniany płotek utrudnia prowadzenie biznesu

Foto: 123RF

Grupa członków wspólnoty mieszkaniowej zaskarżyła do sądu uchwałę wspólnoty w sprawie wykonania ogrodzenia nieruchomości wspólnej oddzielającego ją od sąsiedniej działki zajętej pod stację benzynową. Uzasadnili, że uchwała ta godzi w ich istotne interesy, bo ogrodzenie ograniczyło widoczność należących do nich lokali użytkowych na parterze budynku. To spowodowało zmniejszenie liczby ich klientów, a co za tym idzie, uzyskiwanych dochodów.

Wspólnota nie uznała powództwa. Uzasadniła, że do czasu wykonania ogrodzenia teren pomiędzy stacją benzynową a blokiem wspólnoty odgrodzony był szpalerem z tui o wysokości ok. 3 m. Część krzewów obumarła, tak że przestały tworzyć zwarty żywopłot. Wspólnota zadecydowała zastąpić je ogrodzeniem z elementów drewnianych, przedzielonych betonowymi gazonami. Postawiony przez wspólnotę płot jest niższy niż żywopłot, bo ma jedynie 1,8 m wysokości, przy czym w górnej części zakończony jest ażurowym łukiem o szerokości ok. 50 cm. Widoczność lokali użytkowych jest więc lepsza niż wtedy, gdy nieruchomości odgradzały krzewy.

Wspólnota uzasadniła także, że postawienie ogrodzenia było celowe ze względu na bezpieczeństwo dzieci, które wbiegały na teren stacji. Ponadto zabezpiecza trawnik przed niszczeniem nieograniczonym ruchem pieszych.

Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo. Ustalił, że nowo wykonane ogrodzenie ogranicza widoczność witryn lokali znajdujących się na parterze budynku od strony stacji benzynowej, ale tylko osobom średniego wzrostu stojącym na parkingu, tuż przy parkanie. Nawet dla takich osób widoczne są jednak umieszczone powyżej witryn szyldy przedsiębiorców prowadzących tam działalność. Z dalszej odległości można dostrzec także witryny tych lokali. Z kolei żywopłot tworzący szpaler nieusuniętych tui całkowicie zasłania widoczność, zarówno od strony parkingu, jak i od drogi.

Sąd uznał więc, że skarżący nie wykazali, że postawienie ogrodzenia rzeczywiście przełożyło się na spadek osiąganych przez nich dochodów. Nie można także sformułować wniosku, że prowadzenie sklepu ze zdrową żywnością, gabinetu stomatologicznego czy cukierni zależy od widoczności witryn, na której ograniczenie powoływali się skarżący.

Reklama
Reklama
Prawo w Polsce
Trzy weta Karola Nawrockiego. „Obywatele państwa polskiego są traktowani gorzej"
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Konsumenci
UOKiK stawia zarzuty platformie Netflix. „Nowe zasady gry, bez zgody użytkownika"
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama