Reklama

Sprzedaż mieszkań. Czeka nas wysyp nowych nieruchomości

Część firm może mieć problemy ze sprzedażą wybudowanych lokali.

Aktualizacja: 04.01.2017 10:41 Publikacja: 04.01.2017 08:32

Sprzedaż mieszkań. Czeka nas wysyp nowych nieruchomości

Foto: 123RF

Budowę 86,5 tys. lokali rozpoczęły w 2015 r. firmy deweloperskie – podaje Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. – Oznacza to, że w tym roku mniej więcej tyle mieszkań powinno być oddanych do użytku, z czego około połowy w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.

Dla porównania, jak ocenia Marcin Uryga, analityk Emmerson Realty, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami, 2016 rok zamknie się liczbą nieco ponad 79 tys. oddanych mieszkań. – Będzie to absolutnie rekordowy wynik w historii rynku deweloperskiego. W 2009 roku, który do tej pory był najlepszy pod tym względem, deweloperzy ukończyli ponad 72 tys. mieszkań – przypomina analityk Emmerson Realty.

Wysypu gotowych mieszkań spodziewa się w tym roku także Tomasz Kołodziejczyk, analityk firmy doradczej redNet Property Group. – W Warszawie na rynek może trafić ponad 22 tys. gotowych lokali, w Krakowie – 11 tys., a we Wrocławiu – nieco ponad 8 tys. – szacuje.

Wyścig po dopłaty

Analityk redNet Property Group przewiduje, że deweloperzy rozpoczną w tym roku wiele zupełnie nowych inwestycji. Będą też rozbudowywać istniejące już, wieloetapowe osiedla. – Firmy mają na uwadze dobiegający końca program dopłat do kredytów „Mieszkanie dla młodych" oraz nadal korzystne warunki panujące w gospodarce – mówi Tomasz Kołodziejczyk. – Trend ten potwierdzają dane GUS dotyczące liczby mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia – zwraca uwagę analityk.

Reklama
Reklama

Od listopada 2015 roku do października 2016 roku firmy deweloperskie dostały zgody na budowę ponad 103,9 tys. lokali. To, jak szacuje Marcin Krasoń, analityk firmy Home Broker, o 9,7 proc. więcej, licząc rok do roku. W tym czasie firmy zaczęły budowę 86,3 tys. lokali (roczny wzrost to 3,2 proc.).

– Duża liczba pozwoleń na budowę dowodzi, że deweloperzy nie tracą optymizmu – komentuje Marcin Krasoń. – Nie da się jednak ukryć, że eldorado nie może trwać wiecznie. Rynek się w końcu nasyci, popyt spadnie. Część firm może mieć problemy ze sprzedażą wybudowanych lokali – przewiduje.

Według analityka Home Brokera w tym roku rosnąć będzie już tylko liczba mieszkań oddawanych do użytkowania. – To efekt budów rozpoczynanych w latach 2015–2016 – wyjaśnia Krasoń. – Wyhamować powinien zaś wzrost liczby wydawanych pozwoleń na budowy i rozpoczynanych inwestycji – przewiduje.

Licznych inwestycji wprowadzanych na rynek spodziewa się Marcin Uryga. – Dziś trudno jednak powiedzieć, ile ich będzie. Nie znamy strategii wszystkich czołowych graczy. Tempo wprowadzania na rynek kolejnych projektów zależy od sytuacji na rynku, którą firmy analizują na bieżąco – wyjaśnia ekspert Emmerson Realty. – Uwzględniając kolejne etapy dużych osiedli, można się spodziewać, że w Warszawie trafi na rynek ok. 150 nowych inwestycji. W Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku będzie ich po ok. 100 – szacuje Marcin Uryga.

Ostatni rok prosperity

Pytani o prognozy na pierwszy kwartał 2017 roku analitycy zgodnie mówią o wyścigu po rządowe dopłaty w ramach programu „Mieszkanie dla młodych". – Druga pula pieniędzy na ten rok została odblokowana 2 stycznia – przypomina Marcin Krasoń.

Tomasz Kołodziejczyk ocenia, że w pierwszym kwartale deweloperzy powinni osiągnąć bardzo dobre wyniki sprzedaży właśnie za sprawą odblokowanych dopłat do kredytów. – Patrząc na poprzednie lata, pieniądze z „MdM" wyczerpią się do połowy roku. Klienci nie będą więc zwlekać z zakupem nieruchomości – przewiduje ekspert redNet Property Group.

Reklama
Reklama

Z kolei zdaniem Jarosława Jędrzyńskiego deweloperzy nie zdążą już wprowadzić do oferty wielu emdeemowskich inwestycji. Program „MdM" kończy się w 2018 roku. – Jeszcze trudniej będzie na rynku hipotek. Minimalny wkład własny do kredytów mieszkaniowych wzrósł z 15 do 20 proc., a w perspektywie mamy wyższe stopy procentowe – wskazuje ekspert RynkuPierwotnego.pl. – Rusza też program Mieszkanie+. Jeśli w ubiegłym roku deweloperzy rozpoczęli budowy ok. 85 tys. mieszkań, to w tym roku może to być ok. 10 proc. mniej – przewiduje.

Jędrzyński ocenia, że są jednak szanse na kolejne rekordy sprzedaży nowych mieszkań, jeśli tylko nie wyschnie strumień płynącej na rynek gotówki. Niewykluczone jednak, że przed deweloperami ostatni rok prosperity. – Przemawia za tym nie tylko analiza długości cykli koniunkturalnych na rynku nieruchomości, ale także koniec programu „MdM" i początek Mieszkania+. Ten ostatni program prędzej czy później osłabi popyt na mieszkania deweloperskie, przynajmniej te z segmentu popularnego – przypuszcza ekspert RynkuPierwotnego.pl.

– Na razie popyt na nowe mieszkania w największych miastach nadal przewyższa podaż i stąd ambitne plany deweloperów na kolejne kwartały – komentuje Marcin Krasoń. – Biznesu nie zepsuło wprowadzenie i stopniowe podwyższanie obowiązkowego wkładu własnego do kredytów. Sprzyjające rozwojowi rynku pierwotnego warunki mogą się jednak kiedyś skończyć. Przewidywany wzrost stóp procentowych spowoduje prawdopodobnie, że część inwestorów wróci z rynku nieruchomości do banków, które zaproponują wyżej oprocentowane lokaty – mówi ekspert Home Brokera.

Chętni na luksus

Z analiz tej firmy wynika, że najwięcej sprzedaje się mieszkań z tak zwanego segmentu popularnego. – To lokale dwupokojowe o powierzchni 40–50 mkw. i trzypokojowe o powierzchni 50–60 mkw. – wskazuje Marcin Krasoń. – Chętnych na lokale z segmentu premium nie brakuje, ale tylko w największych miastach i w kurortach wypoczynkowych – zastrzega.

Jak jednak zauważa Tomasz Kołodziejczyk, w największych miastach – w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, deweloperzy będą budować więcej mieszkań z wyższej półki. – Polacy bogacą się z roku na rok. Wymagania co do standardu mieszkań rosną – podkreśla analityk redNet Property Group. – Coraz większą grupę nabywców stanowią inwestorzy zarówno indywidualni, jak i instytucjonalni, poszukujący mieszkań na wynajem.

Z analiz portalu RynekPierwotny.pl wynika, że trzy czwarte oddawanych przez deweloperów mieszkań to lokale z segmentu popularnego, jedna piąta – z segmentu średniego i wyższego, a reszta (ok. 5 proc.) to apartamenty.

Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama