Olgierd Roman Dziekoński: Pozostawmy miasto zła literaturze

Miasto dobra i zła. Miasto grzechu, ale i miasto miłosierdzia. Wirtualne Sin City czy literacki Sankt Petersburg.

Aktualizacja: 14.04.2017 07:32 Publikacja: 14.04.2017 07:24

Olgierd Roman Dziekoński: Pozostawmy miasto zła literaturze

Foto: ROL

Miasto jest też dobrem i marzeniem. Może być miejscem pozytywnej, wspólnej aktywności, ale może też budzić niesmak.

Miasto samo w sobie nie jest ani dobre, ani złe. Możemy je lubić bardziej lub mniej, może być przyjazne lub trudne do życia, ale to my, mieszkańcy, czynimy je dobrym lub złym. Poprzez nasze zachowania, a więc naszą etykę życia miejskiego. Ta zaś w szczególny sposób obejmuje tych, którzy z racji swojego zawodu rozstrzygają o wyglądzie miasta, o jego działaniu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Nieruchomości
Mało nowych biur w regionach. Wynik może być najgorszy od niemal 20 lat
Nieruchomości
Dyrektywa budynkowa EPBD. Gra w klasy na półmetku
Nieruchomości
Anna Watkowska: Jesteśmy gotowi, by tworzyć rynek mieszkań dla seniorów
Nieruchomości
Develia chce rosnąć na rynku mieszkaniowym. Przejęcia przyspieszą wzrost
Nieruchomości
Urzędy w nowoczesnych biurowcach. Jakie zapisy chronią takich najemców?