Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że właściciel mieszkania w bloku spółdzielczym ma prawo żądać załatwienia sprawy hałaśliwego klimatyzatora. Nadzór budowlany zaś nie może odmówić zajęcia się sprawą tylko dlatego, że montaż takiego urządzenia nie wymaga załatwienia określonych formalności.
Za głośno
Anna W. nie mogła spać w nocy. Przeszkadzały jej hałas i wibracje. Jej zdaniem winne są klimatyzatory banku znajdującego się na parterze. Zwróciła się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, by zajął się problemem, a ten odmówił. Montaż klimatyzatora nie wymaga pozwolenia na budowę ani zgłoszenia, a więc jest wyłączony z kompetencji nadzoru budowlanego. Ewentualne zaś usterki powinna usunąć spółdzielnia, która zarządza blokiem. Wówczas Anna W. wniosła odwołanie do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, ale i on był podobnego zdania co powiatowy inspektor. Ze swojej strony dodał, że członek wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej nie ma legitymacji do występowania jako strona w postępowaniu administracyjnym dotyczącym stanu technicznego całego budynku.
Anna W. nie poddała się i wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Według niej przysługuje jej przymiot strony, ponieważ posiada odrębną własność lokalu wraz z udziałem w gruncie. Dlatego ma prawo brać udział w postępowaniu na równi ze spółdzielnią mieszkaniową.
WSA skargę oddalił. Przypominał, że kodeks postępowania administracyjnego w art. 28 zawiera definicję legalną strony postępowania. Z wykładni gramatycznej tego artykułu wynika, że stroną postępowania jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny. Tymczasem Anna W. nie wykazała precyzyjnie tego interesu. Nie była bowiem w stanie wskazać podstawy prawnej swojego żądania. Tymczasem w przypadku wszczęcia postępowania na wniosek strony wyłącznie strona określa przedmiot swego żądania, przy czym w razie wątpliwości co do zakresu czy przedmiotu żądania jego uszczegółowienie należy do strony, nie zaś do sfery ocennej organu administracji.
Anna W. wystąpiła ze skargą kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten uznał ją za słuszną. Jego zdaniem właściciel mieszkania posiada interes prawny do nakazania spółdzielni mieszkaniowej usunięcia ewentualnych usterek w klimatyzatorze.