Reklama

Nadzór budowlany zbada skargę od członka spółdzielni

Nadzór budowlany musi się zająć skargą na hałaśliwy klimatyzator nawet, gdy nie składa jej zarząd budynku.

Publikacja: 24.08.2017 07:43

Nadzór budowlany zbada skargę od członka spółdzielni

Foto: 123RF

Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że właściciel mieszkania w bloku spółdzielczym ma prawo żądać załatwienia sprawy hałaśliwego klimatyzatora. Nadzór budowlany zaś nie może odmówić zajęcia się sprawą tylko dlatego, że montaż takiego urządzenia nie wymaga załatwienia określonych formalności.

Za głośno

Anna W. nie mogła spać w nocy. Przeszkadzały jej hałas i wibracje. Jej zdaniem winne są klimatyzatory banku znajdującego się na parterze. Zwróciła się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, by zajął się problemem, a ten odmówił. Montaż klimatyzatora nie wymaga pozwolenia na budowę ani zgłoszenia, a więc jest wyłączony z kompetencji nadzoru budowlanego. Ewentualne zaś usterki powinna usunąć spółdzielnia, która zarządza blokiem. Wówczas Anna W. wniosła odwołanie do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, ale i on był podobnego zdania co powiatowy inspektor. Ze swojej strony dodał, że członek wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej nie ma legitymacji do występowania jako strona w postępowaniu administracyjnym dotyczącym stanu technicznego całego budynku.

Anna W. nie poddała się i wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Według niej przysługuje jej przymiot strony, ponieważ posiada odrębną własność lokalu wraz z udziałem w gruncie. Dlatego ma prawo brać udział w postępowaniu na równi ze spółdzielnią mieszkaniową.

WSA skargę oddalił. Przypominał, że kodeks postępowania administracyjnego w art. 28 zawiera definicję legalną strony postępowania. Z wykładni gramatycznej tego artykułu wynika, że stroną postępowania jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny. Tymczasem Anna W. nie wykazała precyzyjnie tego interesu. Nie była bowiem w stanie wskazać podstawy prawnej swojego żądania. Tymczasem w przypadku wszczęcia postępowania na wniosek strony wyłącznie strona określa przedmiot swego żądania, przy czym w razie wątpliwości co do zakresu czy przedmiotu żądania jego uszczegółowienie należy do strony, nie zaś do sfery ocennej organu administracji.

Anna W. wystąpiła ze skargą kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten uznał ją za słuszną. Jego zdaniem właściciel mieszkania posiada interes prawny do nakazania spółdzielni mieszkaniowej usunięcia ewentualnych usterek w klimatyzatorze.

Reklama
Reklama

Potrzebna decyzja

NSA nie podzielił więc poglądu nadzoru budowlanego, że w zakresie, w jakim nie jest wymagane pozwolenie na budowę lub zgłoszenie, organy nadzoru budowlanego pozbawione są kompetencji do wszczęcia postępowania na podstawie art. 66 ust. 1 prawa budowlanego. Zgodnie z tym przepisem organ nadzoru budowlanego nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, określając termin wykonania. Może tak być w np. przypadku, kiedy obiekt budowlany jest użytkowany w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu ludzi, bezpieczeństwu mienia lub środowisku. ©?

Sygnatura akt: II OSK 305/15

Opinia

Jacek Łapiński, zarządca nieruchomości, były dyrektor Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych

Często dochodzi do sporów między właścicielami mieszkań a prowadzącymi lokale użytkowe, przede wszystkim gastronomiczne. Chodzi o hałas z klimatyzatorów i zapachy. Większość tych spraw trafia do sądów cywilny. A sądy orzekają różnie i albo zakazują imisji, albo nie. Nie znam przypadku, by właściciel starał się walczyć z hałasującym klimatyzatorem na drodze postępowania administracyjnego. Już prędzej takimi problemami zajmuje się sanepid, ale jeżeli wydaje decyzje, to dotyczy ona całego budynku, a nie tylko pojedynczego lokalu. Dlatego zdecydowanie najlepsza obrona przed hałasem jest wtedy, kiedy w imieniu właścicieli lokali walczy przed organami i w sądzie zarządca budynku.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama