W styczniu i lutym pobiliśmy kolejny rekord oddanych mieszkań, osiągając poziom 30 tys. W samym lutym oddano 16 tys. mieszkań. - Do tego wydano ponad 43 tys. pozwoleń na budowę, ponad 11 proc. więcej niż w 2017 r. - wyliczył Skoczeń.
- W ogóle w 2018 r. planuje się oddać do użytku ponad 220 tys. mieszkań. W 2017 r. oddano 178 tys. Można powiedzieć, że rynek nieruchomości szaleje - dodał.
Skoczeń wyjaśnił, że sprzyjają temu niskie stopy procentowe. - Poza tym nadal brakuje kilku milionów mieszkań w Polsce. Nawet jak oddajemy rocznie 200 tys. nowych mieszkań, to nie zasypujemy tej olbrzymiej dziury, która powstała przez kilkadziesiąt lat – tłumaczył. - Dużo mieszkań nie nadaje się do użytku i wypada z rynku. Nie można powiedzieć, że mamy stałą substancję mieszkaniową na poziomie kilkunastu milionów – dodał.
Gość przypomniał, że do kryzysu w 2008 r. mieszkanie 3-pokojowe musiało mieć 70-80 mkw. - W tej chwili najchętniej kupowane mieszkania mają ok. 30 mkw (kawalerka, pokój z kuchnią). 2-3 pokojowe mieszkanie mają 50-60 mkw. Widać, że metraże się skurczyły. Wróciliśmy do czasów komuny, gdzie budynki z wielkiej płyty miały 3 pokojowe mieszkania jak klatki. Nie jest to dobry trend, ale mieszkania podrożały – mówił.