W Gliwicach rośnie Silesia Outlet. – Obiekt, którego inwestorem jest 6B47 Real Estate Investors, zaoferuje 20 tys. mkw. powierzchni – mówi Joanna Tomczyk, analityk rynku w firmie doradczej JLL. W planach są kolejne outlety.
Dziś, jak podaje Monika Janczewska-Leja, dyrektor działu doradztwa i wynajmu powierzchni handlowych w firmie Savills, w Polsce działa 15 centrów wyprzedażowych: trzy w aglomeracji warszawskiej, dwa w Białymstoku, po jednym w Bydgoszczy, Gdańsku, Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Rzeszowie, Rzgowie koło Łodzi, Sosnowcu, Szczecinie i we Wrocławiu. Ich łączna powierzchnia to 262,8 tys. mkw. Outlety stanowią więc niewielką część rynku. Całkowita podaż nowoczesnej powierzchni handlowej wynosi 13,9 mln mkw. – Dominują tradycyjne centra – 411 obiektów oferuje niemal 9,9 mln mkw. powierzchni najmu – podaje Joanna Tomczyk. – Pozostałe obiekty to parki handlowe (1,5 mln mkw.) i wolno stojące magazyny handlowe (2,2 mln mkw.).
– Pierwszym centrum wyprzedażowym w Polsce był warszawski Factory Ursus otwarty w 2002 roku. Dwa lata później uruchomiono Fashion House (obecnie Designer Outlet) w Sosnowcu, a w 2005 roku powstały kolejne tego typu centra – w Gdańsku i Warszawie – opowiada Joanna Tomczyk.
A Monika Janczewska-Leja dotychczasowy rozwój polskiego rynku centrów wyprzedażowych dzieli na trzy fazy. – Początkowo rynek zdominowało dwóch dużych graczy, którzy w kolejnych miejscach budowali ujednolicone obiekty – opowiada. – Była to firma Neinver z siecią Factory Outlet w warszawskim Annopolu i Ursusie, a także w Krakowie i Wrocławiu oraz firma Librecht & Wood z siecią Fashion House, przemianowaną w zeszłym roku na Designer Outlet, mieszczącą się w Piasecznie, Gdańsku i Sosnowcu – dodaje.
Potem, na coraz bardziej nasyconym rynku, jak mówi Janczewska-Leja, inwestorzy kolejnych obiektów szukali pomysłu na siebie. Decydowali się na przykład na poszerzenie oferty. – W Outlecie Park Szczecin działa m.in. klub fitness, kino i centrum medyczne – mówi. – Teraz wkraczamy w trzecią fazę rozwoju, którą charakteryzuje już nie tak intensywna budowa nowych obiektów, ale zmiana funkcji tych istniejących – opowiada. W centrum wyprzedażowe przekształcone będą wspomniana krakowska Galeria Plaza i Centrum Handlowe Glinki w Bydgoszczy. Podobną modernizację przeszła rzeszowska Graffica.
Stałe grono najemców
Monika Janczewska-Leja komentuje, że centra wyprzedażowe czas intensywnej ekspansji mają już za sobą. – O ile na zachodzie Europy centra wyprzedażowe stanowią osobny segment rynku, o tyle w Polsce część z nich przypomina formatem obiekty handlowe innych klas – zauważa. – Tym samym outlety zaczynają konkurować z lokalnymi parkami handlowymi, a nawet pobliskimi centrami. Wystrój powierzchni wspólnych jest co prawda zwykle skromniejszy niż w największych galeriach, niektóre z nich mają jednak dodatkowe funkcje, takie jak strefy gastronomiczne czy kina, które do tej pory były kojarzone tylko z tradycyjnymi centrami handlowymi.