Reklama

Polisa OC przyda się w gorące dni

Upały mogą prowadzić do szkód, za które odpowie zarządca lub właściciel budynku.

Publikacja: 21.06.2018 22:39

Wyrwa w jezdni na parkingu przy centrum handlowym może słono kosztować właściciela obiektu.

Wyrwa w jezdni na parkingu przy centrum handlowym może słono kosztować właściciela obiektu.

Foto: shutterstock

Nie tylko wichury i śnieżyce mogą prowadzić do szkód, skutkujących odpowiedzialnością właściciela albo zarządcy budynku. Szkody mogą także zostać spowodowane przez upały.

Kilka tygodni temu zaparkowany przed warszawskim wieżowcem skuter został zniszczony przez promienie słoneczne. Stało się tak za sprawą metalowego daszka, który skupia i odbija promienie słoneczne w taki sposób, że w niektórych miejscach przed budynkiem temperatura osiąga nawet 150 stopni Celsjusza. Plastikowe elementy skutera nie wytrzymały tej temperatury.

To najgłośniejszy, ale niejedyny przypadek szkód spowodowanych przez wysoką temperaturę i słońce. Inne zdarzenie to uszkodzenie pojazdu na parkingu centrum handlowego z powodu najechania na wyrwę w jezdni, spowodowaną wysokimi temperaturami.

Sylwia Kozłowska z Willis Towers Watson Polska podaje też przykład obrażeń ciała w wyniku upadku będącego następstwem omdlenia w galerii handlowej, do czego doszło w upalne dni przy źle działającej klimatyzacji.

– Ustawodawca wymienia wprost tylko kilka czynności, za które odpowiada zarządca nieruchomości. Z uwagi na bezpośredni wpływ na życie i zdrowie ludzkie najważniejszą z nich jest zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa – tłumaczy Aleksandra Ołubowicz, broker specjalista STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi. – Niemniej odpowiedzialność za szkody wyrządzone w związku z zarządzaniem i utrzymaniem nieruchomości spoczywa zarówno na zarządcy, z którym została podpisana umowa, jak i na właścicielu obiektu – dodaje Ołubowicz.

Reklama
Reklama

Identyfikacja zagrożeń

Konieczność spełnienia wymogów odnośnie do ochrony przeciwpożarowej zgodnie z przepisami prawnymi jest bezdyskusyjna. Ich brak może bowiem zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń losowych, a jednocześnie doprowadzić do odmowy wypłaty odszkodowania.

Jak wyjaśnia Aleksandra Ołubowicz, istotą roli zarządcy obiektu jest zidentyfikowanie najważniejszych zagrożeń i zminimalizowanie prawdopodobieństwa wystąpienia szkód mogących prowadzić do katastrofalnych skutków. Nierzadko okazuje się, że sama przyczyna powstania zdarzenia nie jest tak istotna, jak pierwsze podjęte działania ratownicze.

Tak było w czasie marcowego pożaru w mieście Kemerowo na Syberii, gdzie nie zadziałał system detekcji pożarowej i ewakuacja zaczęła się zbyt późno. W efekcie nie wszystkich udało się uratować.

Na naszym podwórku zdarzają się podobne sytuacje. W garażu jednej z polskich galerii właściciel auta pozostawił palący się samochód, w wyniku czego spłonęły następne. – Pozamykane drzwi ewakuacyjne, opieszałość służb ochrony, brak przeszkolenia załogi i bagatelizowanie systemu detekcji czy, wprost ujmując, zaniechanie i niechlujstwo to największe grzechy, jakie mogą zostać przypisane bezpośrednio właścicielowi czy zarządcy obiektu – podkreśla Aleksandra Ołubowicz.

Sygnały ostrzegawcze

Właściciel nieruchomości jest zobowiązany do wypłacenia odszkodowania osobom pokrzywdzonym – chyba że udowodni, że szkody nie wywołały ani braki w utrzymaniu budowli w należytym stanie, ani wady w budowie. Zarządca z kolei odpowiada za uchybienia w czynnościach, do których wykonania zobowiązał się w umowie. Przed koniecznością wypłaty odszkodowania zwalnia ubezpieczenie OC, a suma ubezpieczenia powinna być dopasowana do ewentualnych strat, z założeniem najbardziej pesymistycznego wariantu.

Poszkodowany, który dochodzi wypłaty z takiej polisy, powinien wykazać powstanie szkody, zawinione działanie lub zaniechanie po stronie sprawcy oraz adekwatny związek między działaniem bądź zaniechaniem sprawcy a zgłoszoną szkodą.

Reklama
Reklama

Jeśli elementy lustrzane czy blaszane wygenerują na tyle wysoką temperaturę, aby spowodować szkodę w czyimś mieniu, dla właściciela obiektu powinien to być sygnał ostrzegawczy. – Sytuacja może się powtórzyć, a brak reakcji i działań zmierzających do likwidacji zagrożenia może być potraktowany przez ubezpieczyciela OC jako rażące niedbalstwo – wyjaśnia  Aleksandra Sadłowska, starszy broker specjalista w dziale klienta korporacyjnego Marsh Polska.

A konsekwencją tego może być konieczność wypłaty odszkodowania przez właściciela albo zarządcę budynku.

Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Nieruchomości
Czy to już czas na zakup mieszkania? Nie brakuje pesymistów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama