Stawki za najem biur będą zależały od wzrostu gospodarczego

W latach 2010 – 2013 czynsze za biura nie będą gwałtownie rosły, ale też znacząco nie spadną. Łatwiej jednak będzie negocjować z właścicielami budynków stawki najmu, także w Polsce, szczególnie gdy podaż będzie duża

Publikacja: 08.02.2010 01:00

Stawki za najem biur będą zależały od wzrostu gospodarczego

Foto: www.sxc.hu

W przeciwieństwie do ostatnich lat prognoza na lata 2010 – 2013 mówi o braku gwałtownego wzrostu cen wynajmu powierzchni biurowej. Związane jest to z ogólną kondycją gospodarki światowej. Spodziewany jest raczej niski wzrost wynajmu powierzchni biurowej w najbliższym czasie – mówi o najnowszych badaniach rynku Maksymilian Pawłowski z firmy DTZ.

Tam jednak, gdzie gospodarka będzie najsilniejsza, stawki mogą nieco rosnąć.

Według prognoz DTZ to Azja i Pacyfik doświadczą najsilniejszej zwyżki kosztów wynajmu powierzchni w ciągu najbliższych czterech lat. Wiąże się to ze spodziewanym tam wzrostem gospodarczym, wyższym niż w Europie i USA.

– W tym regionie znajdują się trzy z pięciu najszybciej rozwijających się rynków pod względem kosztów wynajmu powierzchni na jedno stanowisko pracy: Hongkong, Guangzhou oraz Bengalaru, gdzie spodziewamy się wzrostu o odpowiednio 8,82, 4,84 oraz 4,36 proc. w okresie od teraz do roku 2013. Poza tym przewidujemy, że w związku z ograniczeniami w podaży biur to Hongkong zostanie najdroższą lokalizacją w regionie Azji i Pacyfiku – prognozują analitycy DTZ.

Ich zdaniem to rynek biurowy West End’u w Londynie pozostanie najdroższą lokalizacją w najbliższych latach, a Hongkong, Tokio, Waszyngton oraz Paryż będą stanowić pierwszą piątkę lokalizacji z najwyższymi czynszami biurowymi do roku 2013.

Natomiast największy spadek cen wynajmu w latach 2010 – 2013 spodziewany jest w Singapurze (-1,8 proc.), Chennai (-1,4 proc.) oraz Glasgow (-0,6 proc.), gdzie wspomniane spadki będą miały miejsce w drugiej połowie tego okresu. – W Europie stawki za wynajem biur będą na poziomie niższym lub niezmienionym w porównaniu z obecnymi stawkami – przewiduje Magali Marton, dyrektor w DTZ ds. badań Europy kontynentalnej oraz Bliskiego Wschodu. – Tylko niestabilny rynek londyński ma się odbić w roku 2010, co spowodowane będzie niską podażą oraz powrotem popytu.

[ramka][b]Karine Woodforddyrektor Strategii Nieruchomości w DTZ[/b]

Z obecnej sytuacji na rynku korzyści czerpać będą nowi najemcy, którzy będą mieli większe możliwości w kwestii wyboru nieruchomości niż dotychczas. W związku ze spadkiem cen wynajmu w najlepszych lokalizacjach oraz zwiększeniem ilości przestrzeni biurowej więcej najemców zacznie takie miejsca brać pod uwagę. Dobrą wiadomością dla najemców szukających przestrzeni biurowej jest i fakt, iż ceny wynajmu mogą spaść tak nisko, że będą stanowić okazję nie do odrzucenia. Wraz ze spadkiem stawek oraz rosnącym wyborem rynek biurowy będzie oferował klientom wysoką jakość za rozsądną cenę.[/ramka]

W przeciwieństwie do ostatnich lat prognoza na lata 2010 – 2013 mówi o braku gwałtownego wzrostu cen wynajmu powierzchni biurowej. Związane jest to z ogólną kondycją gospodarki światowej. Spodziewany jest raczej niski wzrost wynajmu powierzchni biurowej w najbliższym czasie – mówi o najnowszych badaniach rynku Maksymilian Pawłowski z firmy DTZ.

Tam jednak, gdzie gospodarka będzie najsilniejsza, stawki mogą nieco rosnąć.

Pozostało 84% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej