W biurach nieruchomości najdłużej zalegają drogie mieszkania o dużych powierzchniach o podwyższonym standardzie oraz domy. Albo są za drogie na kieszeń przeciętnego klienta, albo nadal przewartościowane.
– Ci, którzy chcą naprawdę sprzedać nieruchomość, a nie sondować rynek, oferując nieruchomość po abstrakcyjnej cenie, powinni wreszcie urealnić swoje wymagania – twierdzi Joanna Szwajkowska, pośrednik z agencji nieruchomości Ober-Haus.
[srodtytul]Trudne transakcje[/srodtytul]
Np. w ofercie Ober-Haus ponad rok na klienta czeka prawie 100-metrowe mieszkanie znajdujące się na warszawskiej Woli, kosztujące 1,4 mln zł. Tyle samo czeka na chętnego dom: zlokalizowany w granicach administracyjnych Warszawy, postawiony na działce mniejszej od powierzchni samego budynku, w cenie dwukrotnie przekraczającej jego wartość rynkową.
– Nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek chciał te nieruchomości kupić – zauważa Joanna Szwajkowska.