- Spółka kupiła nieruchomość (budynek i prawo wieczystego użytkowania gruntu). Zakwalifikowała ją do "inwestycji długoterminowych". Na razie nie uzyskuje jednak korzyści z tej inwestycji. Otrzymuje natomiast decyzje w sprawie podatku od nieruchomości oraz opłaty za prawo wieczystego użytkowania gruntu. Jak potraktować te koszty księgowo i podatkowo? - pyta czytelnik DF.
Na pewno powinny być ujęte w ewidencji księgowej oraz zaprezentowane w sprawozdaniu finansowym, tak aby rzetelnie odzwierciedlało ono sytuację majątkową i finansową oraz prawidłowo prezentowało wynik finansowy firmy. Opłata za prawo wieczystego użytkowania gruntu oraz podatek od nieruchomości są bowiem - obok bieżących kosztów utrzymania - istotnymi pozycjami w kształtowaniu wyniku finansowego przedsiębiorstw posiadających nieruchomości. Niezależnie od sposobu ich użytkowania, tj. kwalifikowania jako inwestycje długoterminowe czy własne środki trwałe, użytkowane na potrzeby przedsiębiorstwa.
Jeśli kupujemy prawo wieczystego użytkowania na rynku pierwotnym (to element transakcji zakupu budynku), ujmujemy je w księgach w cenie nabycia na podstawie aktu notarialnego (względnie faktury). Tak wynika z ustawy o rachunkowości. Wartością początkową prawa wieczystego użytkowania jest z reguły pierwsza jednorazowa opłata, która nie jest zwykłą opłatą roczną. Wynosi ona 15 - 25 proc. wartości gruntu.
Nabyte prawo prezentujemy w bilansie w pozycji A.II.1 a) -grunty (w tym prawo wieczystego użytkowania gruntu) -w wysokości nadwyżki pierwszej opłaty nad opłatą roczną. Jeżeli spółka stosuje model kosztowy do wyceny inwestycji w nieruchomości, to prawo wieczystego użytkowania gruntu podlega amortyzacji, tak jak inne środki trwałe.
Okres amortyzacji powinien uwzględniać ekonomiczną użyteczność. Prawo wieczystego użytkowania jest nierozerwalnie związane z nieruchomością, zatem rozsądne wydaje się przyjęcie okresu amortyzacji takiego jak dla budynku. Odpisywana w koszty amortyzacja wpływa na wynik finansowy i zapewni prawidłowość jego pomiaru.