Opłaty za najem jeszcze pójdą w górę

W tym roku w stolicy nie powstanie ani jedno centrum handlowe, takie jak Złote Tarasy czy Arkadia. Nasycenie tego rynku i brak możliwości inwestycyjnych sprawiły, że część deweloperów skupiła się na mniejszych obiektach, część – na mniejszych miastach.

Aktualizacja: 07.01.2008 09:37 Publikacja: 06.01.2008 11:26

Opłaty za najem jeszcze pójdą w górę

Foto: Rzeczpospolita

Warszawscy właściciele galerii handlowych nie mogą narzekać – współczynnik powierzchni niewynajętej w tych obiektach oscyluje na poziomie od 0,5 do 1,5 proc. – Popyt jest bardzo wysoki, o czym może świadczyć to, że najemcami wypełniają się nawet słabe centra handlowe stolicy – zapewnia Agnieszka Michalczewska z King Sturge.

Na nowe obiekty tego typu jednak nie ma co liczyć, bo – jak twierdzą eksperci – z jednej strony nie ma już gdzie ich budować, a z drugiej, mimo dużego popytu, warszawski rynek coraz bardziej nimi się nasyca. Deweloperzy myślą więc o mniejszych obiektach zlokalizowanych w centrach osiedlowych lub rozbudowie istniejących galerii, np. Centrum Familijnego Skorosze, co jednak nie nastąpi zbyt szybko.

Jeśli w centrum handlowym pojawi się wolna powierzchnia, szybko znajduje nowego najemcę. Trochę dłużej może trwać podpisanie kolejnej umowy najmu lokalu znajdującego się w dobrze zlokalizowanym centrum, ale w niezbyt atrakcyjnym punkcie, np. na końcu pasażu handlowego czy też w galerii znajdującej się w mniej atrakcyjnym rejonie. Natomiast do tych najbardziej prestiżowych lokali, znajdujących się np. w Złotych Tarasach, Arkadii czy Galerii Mokotów, ustawiają się wręcz kolejki najemców. W efekcie czynsze są wysokie. Obecnie, jak podaje Magdalena Frątczak, dyrektor działu powierzchni handlowych w CB Richard Ellis, stawka za wynajem lokalu o pow. 20 – 50 mkw. w galerii handlowej sięga miesięcznie 55 – 65 euro za mkw.

– Są i takie oferty, w których ceny dochodzą do 100 euro za mkw. Za tyle wynajmiemy powierzchnię np. w najlepszych warszawskich centrach handlowych – opowiada Magdalena Frątczak.

Co będzie dalej? – Czynsze w tych obiektach rosną i nie powinno się to zmienić w najbliższym czasie – zapewnia Agnieszka Michalczewska.

Jak jednak twierdzą eksperci, Warszawa jest blisko nasycenia pod względem powierzchni w galeriach handlowych. Zatem na kolejne spektakularne otwarcia nie mamy co w stolicy liczyć. Nie oznacza to, że podaż nowoczesnej powierzchni handlowej nie będzie rosnąć.

– Większość inwestorów w przyszłości będzie chciała przyciągnąć dodatkowych klientów, modernizując centra handlowe o gorszej jakości – przewiduje Magdalena Frątczak.

Jednocześnie intensywnie rozwija się rynek najmu powierzchni przy głównych ulicach handlowych, co w konsekwencji prowadzi również do wzrostu czynszów najmu.

– Najatrakcyjniejsze lokalizacje to plac Trzech Krzyży oraz ulice Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście. Tu stawka za miesięczny najem lokalu o pow. 100 – 150 mkw. sięga nawet 100 euro za mkw. – informuje Magdalena Frątczak. – Te ceny prawdopodobnie w tym roku pójdą jeszcze nieco w górę.

Niemal przy każdej nowej inwestycji mieszkaniowej deweloperzy planują budowę obiektów typu convenient shopping centre, czyli osiedlowych centrów wygodnych zakupów. Dla mieszkańców największym atutem takich osiedli jest to, że szybko można do nich się dostać. Z reguły te obiekty pasują architekturą do pozostałych budynków. Nie są to jednak wysokie budynki – z reguły parterowe o pow. najmu wynoszącej 10 – 15 tys. mkw. Ich oferta oczywiście nie jest tak duża jak galerii handlowych – znajdziemy w nich supermarket lub delikatesy, a także podstawowe punkty usługowe, takie jak pralnia, bank, poczta czy salon fryzjerski. Przykładem takich centrów mogą być delikatesy Alma Market mieszczące się w dawnym kinie Relax w Śródmieściu czy też Galeria Rembielińska na Targówku.

Agnieszka Kołat,Jones Lang LaSalle

Spośród 2,83 mld euro zainwestowanych w Polsce w 2007 r. najwięcej zakupów dokonano w sektorze nieruchomości handlowych – zawarto 23 transakcje na 1,73 mld euro. Zainteresowanie inwestorów koncentrowało się w 2007 r. nie tylko na głównych miastach. Transakcje kupna – sprzedaży centrów handlowych miały miejsce nawet w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców.

Za największą transakcję ubiegłego roku uważamy zawarcie w lipcu umowy o finansowaniu przez Whitehall Funds zarządzanych przez Goldman Sachs projektów, które wybuduje w Polsce firma Mayland Real Estate. Umowa zawarta między francuską grupą Casino a funduszem inwestycyjnym Whitehall przewiduje finansowanie 75 proc. kosztów budowy centrów handlowych i zainwestowanie minimum 500 mln euro w ciągu najbliższych pięciu lat. Obecnie powstają trzy centra handlowe: w Słupsku (CH Jantar), Opolu (CH Karolinka) i Dąbrowie Górniczej (CH Pogoria). Ich łączna powierzchnia wynosi 127 tys. mkw. Będą gotowe w 2008 roku.

Kolejna duża transakcja zawarta w ubiegłym roku to nabycie przez Macquarie CountryWide Trust od Simon Ivanhoe za 232 mln euro pięciu galerii handlowych zlokalizowanych przy hipermarketach Carrefour: Zakopianka Kraków, Arena Gliwice, Turzyn Szczecin, Dąbrówka Katowice i Borek Wrocław.

Ponadto spółka GE Real Estate sprzedała trzy hipermarkety Real w Gdańsku, Sosnowcu i Zabrzu oraz galerię handlową przy hipermarkecie w Zabrzu o łącznej powierzchni 66,5 tys. mkw. Portfel tych nieruchomości został zakupiony przez niemiecki fundusz Oppenheim za ponad 132 mln euro. PBW II Real Estate Fund, fundusz należący do IXIS AEW, nabył warszawskie centrum Wola Park o pow.

43,3 tys. mkw. powierzchni handlowej i biurowej. Wartość tej transakcji wyniosła ok. 146 mln euro. Natomiast DEKA Immobilien Investment GmbH kupiła za ok. 128 mln euro centrum Forum Gliwice o pow. 43 tys. mkw. We wrześniu ubiegłego roku miała również miejsce pierwsza na naszym rynku transakcja nabycia outletu. Fundusz AIB Capital Markets Polonia II zapłacił około 45 mln euro za centrum Fashion House Outlet Centre w Piasecznie.

Warszawscy właściciele galerii handlowych nie mogą narzekać – współczynnik powierzchni niewynajętej w tych obiektach oscyluje na poziomie od 0,5 do 1,5 proc. – Popyt jest bardzo wysoki, o czym może świadczyć to, że najemcami wypełniają się nawet słabe centra handlowe stolicy – zapewnia Agnieszka Michalczewska z King Sturge.

Na nowe obiekty tego typu jednak nie ma co liczyć, bo – jak twierdzą eksperci – z jednej strony nie ma już gdzie ich budować, a z drugiej, mimo dużego popytu, warszawski rynek coraz bardziej nimi się nasyca. Deweloperzy myślą więc o mniejszych obiektach zlokalizowanych w centrach osiedlowych lub rozbudowie istniejących galerii, np. Centrum Familijnego Skorosze, co jednak nie nastąpi zbyt szybko.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Nieruchomości
Barometr cen mieszkań. Wzrosty cen wyhamowały
Nieruchomości
Koniec spowolnienia sprzedaży mieszkań? Znamy wyniki deweloperów z giełdy
Nieruchomości
Nadszedł czas kupującego. Ceny mieszkań do negocjacji
Nieruchomości
Reforma planistyczna a rynek gruntów inwestycyjnych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Tak deweloperzy wyceniali mieszkania w kwietniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne