Reklama

Małą wspólnotę mieszkaniową utworzą trzy lokale

Prościej będzie remontować lokale w małych wspólnotach mieszkaniowych. Mają je tworzyć maksymalnie trzy lokale, a nie, jak teraz, siedem. Decyzje podejmie większość.

Aktualizacja: 26.11.2018 12:06 Publikacja: 26.11.2018 07:43

Małą wspólnotę mieszkaniową utworzą trzy lokale

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju chce zmienić liczbę lokali decydującą o tym, czy w budynku funkcjonuje mała czy duża wspólnota mieszkaniowa. W tym celu proponuje zmianę ustawy o własności lokali. Zawiera ją projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Wynika z niego, że małą wspólnotę będą tworzyły maksymalnie trzy lokale, a nie, jak to jest obecnie, siedem. Dla wielu wspólnot oznacza to duże zmiany.

Po wejściu nowych przepisów w życie zaczną funkcjonować na podstawie ustawy o własności lokali, a nie kodeksu cywilnego. We wspólnotach regulowanych k.c. wszystkie ważne decyzje dotyczące nieruchomości muszą zapadać jednomyślnie (chodzi o te przekraczające zwykły zarząd). Nie powołuje się zarządu do administrowania budynkiem. Zajmują się tym sami właściciele lokali.

We wspólnotach regulowanych ustawą o własności lokali decyzje zapadają większością głosów w formie uchwał, od których można się odwołać do sądu cywilnego. Co najmniej raz w roku właściciele spotykają się na zebraniu, na którym udzielają absolutorium zarządowi, decydują o finansach na przyszły rok. Powołuje się do życia zarząd wspólnoty, który dba o nieruchomość oraz reprezentuje ją na zewnątrz, np. przed sądem.

Propozycja resortu budzi mieszane uczucia.

– Dziś bardzo trudno wyremontować np. pięciolokalowy budynek, jeżeli jeden z właścicieli się temu sprzeciwia. Po wejściu w życie noweli tego problemu już nie będzie, zadecyduje większość. Łatwiej będzie więc zarządzać takim budynkiem – mówi Grzegorz Abramek ze Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem nie powinno być również problemu z powołaniem zarządu w takiej wspólnocie.

– Ustawa o własności lokali daje dużo swobody. Wystarczy, że właściciele wybiorą do zarządu jedną osobę spośród siebie. Nie trzeba mieć kierunkowego wykształcenia – tłumaczy Abramek.

Bardziej sceptyczny jest Jacek Łapiński, zarządca nieruchomości z Gdańska.

– Zgadzam się z Ministerstwem Inwestycji, że trzeba przesunąć granicę, od której zależy, czy daną wspólnotę zalicza się do małej czy do dużej. Trzy lokale to jednak zdecydowanie za mało, by stosować do niej zasady z ustawy o własności lokali. Powinno być ich minimum pięć – uważa. – Poza tym powołanie zarządu to wcale nie taka prosta sprawa. Przecież pełni on funkcję organu, posiada określone obowiązki, musi prowadzić i przechowywać dokumentację wspólnoty – zauważa Łapiński. ©?

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama