Ustanowienie drogi koniecznej

Moja sąsiadka, która odkupiła od gminy sąsiadującą z moją działkę, wniosła pozew do sądu rejonowego o ustalenie drogi koniecznej. Według map geodezyjnych działka sąsiadki ma drogę dojazdową niezagrodzoną. Ona twierdzi jednak, że ja zająłem część jej działki, co nie jest prawdą.

Publikacja: 23.11.2008 09:16

[b]Po jednej z rozpraw pani sędzia udała się na oględziny naszych działek i bez pomiarów, czy udziału geodety nakazała mi rozebrać ogrodzenie w ciągu 30 dni i bez wyznaczenia granic wydać sąsiadce żądaną przez nią części działki. Czy było to zgodne z prawem? Czy mam podstawy, aby się odwołać?[/b]

Odpowiada [b]Michał Winiarz[/b], Kancelaria Prawnicza Magnusson.

Pozwany w procesie windykacyjnym może przede wszystkim bronić się zarzutem tzw. hamującym.

– Na podstawie art. 326 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] ogłoszenie wyroku powinno nastąpić na posiedzeniu, na którym zamknięto rozprawę i jest ono jawne, przy czym nieobecność stron nie wstrzymuje ogłoszenia. Gdyby pozwany stawił się na rozprawie, to zgodnie z art. 327 k.p.c., z uwagi na fakt, że działał bez adwokata lub radcy prawnego, przy ogłoszeniu wyroku sąd z urzędu udzieliłby mu wskazówek co do sposobu i terminów wniesienia środka zaskarżenia. Sąd sporządza uzasadnienie wyroku na żądanie strony, zgłoszone w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia sentencji wyroku, a także w przypadku, gdy wyrok został zaskarżony w ustawowym terminie, tzn. w terminie dwutygodniowym od doręczenia stronie skarżącej wyroku z uzasadnieniem, a gdy nie wnosiła o uzasadnienie (art. 328 k.p.c.). Dwutygodniowy termin na wniesienie apelacji biegnie od dnia upływu terminu do żądania uzasadnienia (art. 367 k.p.c.). Terminy te nie zostały niestety przez pozwanego zachowane.

Przedmiotem postępowania było roszczenie windykacyjne, tzn. właściciel zażądał od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą (nieruchomością), żeby rzecz ta została mu wydana, pod warunkiem że osobie tej nie przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą (art. 222 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]). Co za tym idzie pozwany w procesie windykacyjnym może przede wszystkim bronić się zarzutem tzw. hamującym, czyli że przysługuje mu skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą, a niezależnie od tego może on korzystać z innych, rozmaitych środków obrony, jak np. zarzut braku legitymacji czynnej powoda, twierdząc, że powód nie jest właścicielem spornej rzeczy.

Niemniej jednak legitymowany do wystąpienia z roszczeniem windykacyjnym jest aktualny właściciel, na którym ciąży obowiązek udowodnienie przysługującego mu prawa własności z wykorzystaniem wszelkich dostępnych środków dowodowych. Jednym z takich środków są dokonane przez sąd oględziny, w tym przypadku bez udziału uprawnionego geodety. Przy czym należy zwrócić uwagę na fakt, że stosownie do okoliczności i zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego, zgodnie z art. 292 k.p.c., sąd może zarządzić oględziny bez udziału lub z udziałem biegłych.

Warto także w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że nie napotka trudności dowodowych właściciel nieruchomości posiadającej założoną księgę wieczystą, wpisany w dziale II księgi jako właściciel. Funkcjonuje bowiem domniemanie, że prawo ujawnione w księdze wieczystej jest wpisane zgodnie z rzeczywistym stanem prawnym (art. 3 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163015]ustawy o księgach wieczystych i hipotece[/link]).

Ważne jest to, że przeciwko domniemaniu prawa wynikającego z wpisu w księdze wieczystej nie można powoływać się na domniemanie prawa wynikające z posiadania (art. 4 ukw). W dziale III księgi wieczystej ujawnione są ograniczone prawa rzeczowe na nieruchomości, w tym służebności, np. służebność drogi koniecznej.

[b]Po jednej z rozpraw pani sędzia udała się na oględziny naszych działek i bez pomiarów, czy udziału geodety nakazała mi rozebrać ogrodzenie w ciągu 30 dni i bez wyznaczenia granic wydać sąsiadce żądaną przez nią części działki. Czy było to zgodne z prawem? Czy mam podstawy, aby się odwołać?[/b]

Odpowiada [b]Michał Winiarz[/b], Kancelaria Prawnicza Magnusson.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Nieruchomości
Biura na mniejszej fali. Co z cenną ziemią pod zabudowę komercyjną?
Nieruchomości
Polski kapitał przejął biurowiec od Archicomu
Nieruchomości
To dobry czas na kupno mieszkania? Polacy o nieruchomościach
Nieruchomości
W maju inwestycje mieszkaniowe bez oznak hamowania? To zależy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Nieruchomości
Atalu zakład z rynkiem mieszkaniowym. Duża oferta i oczekiwanie na gorącą jesień