To jedna z najbardziej opóźnionych inwestycji transportowych w Polsce. [link=http://www.zyciewarszawy.pl]Lotnisko[/link] miało działać już w latach 90. ubiegłego wieku. Kamień węgielny pod port poświęcił biskup Sławoj Leszek Głódź w 1991 roku. Ale budowa ruszy dopiero dziś. Mimo to oficjele zaplanowali wielką uroczystość z przemowami ministrów, wojewody, marszałka, prezesów, dyrektorów...
Nie będzie tylko symbolicznego wbicia łopaty. – Trudno łopatą budować lotnisko, zamiast tego w czasie uroczystości otworzymy bramy i wjedzie ciężki sprzęt – tłumaczy burmistrz Nowego Dworu Maz. Jacek Kowalski.
Nowy port lotniczy ma obsłużyć ok. 1,5 mln pasażerów rocznie. Działać będzie całą dobę, w przeciwieństwie do Lotniska Chopina, czynnego od godz. 6 do 23. Przyciągnąć ma tanie linie lotnicze i loty czarterowe.
[srodtytul]Ptasi argument [/srodtytul]
Nad inwestycją ciąży widmo konfliktu z ekologami, którzy protestują przeciwko lokalizacji lotniska. – Nie oceniono należycie jego wpływu na środowisko – uważa prezes Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków Wiesław Nowicki.