Zadłużenie coraz większe

Jak wpływają zmiany stóp procentowych oraz kursu walutowego na zaciągnięte już kredyty mieszkaniowe? Czy warto przewalutować kredyt albo go akurat nadpłacić?

Publikacja: 22.08.2011 13:09

Zadłużenie coraz większe

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

•  Przełom lipca i sierpnia był szczególnie trudny dla osób zadłużonych we frankach szwajcarskich z powodu aprecjacji tej waluty wobec złotego.

Ale umocniło się także euro, w którym również wielu Polaków ma kredyty mieszkaniowe – rekomentuje Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – To wszystko poskutkowało wzrostem, wyrażonej w złotych, kwoty aktualnego zadłużenia kredytobiorców.

•  Odczyt sierpniowego indeksu zadłużenia nie przynosi dobrych wiadomości dla zadłużonych we franku szwajcarskim. Kto zaciągnął kredyt na 300 tys. zł denominowany w tej walucie w styczniu 2006 roku, dziś (po ponad 5,5 roku spłaty) winien jest w przeliczeniu na złote 397 tys. zł – wynika z wyliczeń Comperia.pl.

• Jeszcze wyższe jest zadłużenie osób, które kredyty w szwajcarskiej walucie zaciągnęły rok i dwa lata później. Kredyt na 300 tys. zł ze stycznia 2007 roku wart jest przy dzisiejszym kursie prawie 427 tys. zł, a ze stycznia 2008 roku – niemal 478 tys. zł. Jeśli ktoś zadłużył się na początku 2009 roku, teraz jest winien „tylko" 387 tys. zł. Wszystkie wartości w ciągu miesiąca wzrosły o 25 – 30 tys. zł.

• – Niektórzy w takim momencie mogą zastanawiać się, czy nie warto zmienić waluty kredytu na polską. Wszystkie wyliczenia jednoznacznie wskazują, że aktualnie taka operacja, względnie nadpłata kredytu czy nawet całkowita jego spłata, to działanie pozbawione sensu – tłumaczy Mikołaj Fidziński. – Dziś jakakolwiek decyzja byłaby spieniężeniem długu, który istnieje tylko na papierze.

• Należy zwrócić także uwagę na fakt, że kurs franka, który posłużył do stworzenia sierpniowego indeksu zadłużenia, to średnia bankowych kursów spłaty z całego ubiegłego miesiąca. Ta wyniosła 3,71 zł. Tymczasem np. 10 sierpnia banki średnio sprzedawały franka szwajcarskiego po 4,10 zł. Wtedy zadłużenie choćby z tytułu kredytu ze stycznia 2008 r. wynosiło nie 478 tys. zł, a więc 50 tys. zł więcej.

• Szczęśliwie dla kredytobiorców Szwajcarski Bank Centralny postanowił zainterweniować i zbić stopę LIBOR 3m CHF (na której bazują kredyty we frankach) do jak najniższego poziomu. Ta operacja się powiodła, bowiem wartość stopy spadła z poziomu 0,175 (jeszcze 2 sierpnia) do 0,0275 (17 sierpnia) proc.

• W ciągu ostatnich tygodni wzrosła też cena euro. To spowodowało niewielki wzrost (w porównaniu z odczytem sprzed miesiąca o ok. 3 tys. zł) ogólnego zadłużenia wynikającego z posiadanego kredytu w europejskiej walucie. Ci, którzy zaciągnęli kredyt w euro o równowartości 300 tys. zł w styczniu 2006 roku, dziś winni są 293 tys. zł, w styczniu 2007 – 300 tys. zł, na początku 2008 roku – 324,5 tys. zł, a w 2009 roku – 288,5 tys. zł. Ich sytuacja na tle kredytobiorców „frankowych" jest więc bardzo dobra.

• – Jeśli chodzi o kredyty w złotych, nie ma tu wielkich zmian dotyczących rat. WIBOR 3M utrzymuje się na stabilnym poziomie. Choć w tym roku Rada Polityki Pieniężnej już czterokrotnie podwyższała poziom referencyjnej stopy procentowej, to nie należy oczekiwać kolejnych takich posunięć. W obliczu zagrożenia spowolnieniem gospodarczym stopy nie powinny już rosnąć – uważa Mikołaj Fidziński.

•  Przełom lipca i sierpnia był szczególnie trudny dla osób zadłużonych we frankach szwajcarskich z powodu aprecjacji tej waluty wobec złotego.

Ale umocniło się także euro, w którym również wielu Polaków ma kredyty mieszkaniowe – rekomentuje Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – To wszystko poskutkowało wzrostem, wyrażonej w złotych, kwoty aktualnego zadłużenia kredytobiorców.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje
Nieruchomości
Wielki park logistyczny w Nowym Modlinie
Nieruchomości
Polacy chcą kupować nieruchomości nie tylko w Hiszpanii